Bardziej zapadła mi w pamięci walka Johnny Cage vs Scorpion w Netherrealm(?). Choreografia i ujęcia bardzo dobrze nawiązują do gry, nawet ciężko mi sobie wyrazić, żeby dało się to lepiej oddać.
@drzuo ta scena obejrzana chyba milion razy. Nawet pamiętam jak muzykę nagrywałem na kasetę xD Walka Scorpiona i Johnnego tez niczego sobie. Ale i tak mistrzostwo to kiedy Johnny robi swoj popisowy numer w walce z Goro. Swoją drogą bez cgi a lepszy efekt jak w co po niektórych obecnych filmach.
Ciekawostką jest, że to twórcy filmu wymyślili kanoniczna historie mortal kombat, twórcy nie zastanawiali się wcześniej po co ten turniej, a pomysł twórców filmu im się spodobał
@JimBeaver69: może za dużo razy użyłem słów twórcy, przepraszam
Ekipa pracująca nad grą nigdy nie interesowała się tym, po co w świecie mortal kombat jest turniej, dopiero po jakimś czasie zaadaptowali część historii z filmu na swoje potrzeby
@JimBeaver69: oficjalny kanon został uściślony bodajze w mk trilogy:
Mk1: turniej ostatniej szansy dla ziemi Mk2: turniej w outworld, próba oszukania systemu przez shao kahna Mk3: po porażce shao kahn ma to gdzieś i atakuje earthrealm, ponosi porażkę i ginie
Byłem na tym w kinie z mamą jako dzieciak i napalony fan mortala i scorpiona:) Film zrobił na mnie mega wrażenie w tamtych czasach. Zresztą nawet dziś lubię sobie go obejrzeć. Wiadomo,że cgi dzisiaj już trochę trąci myszką ale klimat nadal jest zajebisty. Szkoda,że mk2 tak #!$%@?
Mam ogromny sentyment do tego filmu. Człowiek wydawał ogrom pieniędzy by grać w MK1 w salonie, później godziny ogrywania MK2 w domowym nie do końca zaciszu ;) Szukałem taktyk, zapamiętywałem specjalne ciosy, ćwiczyłem jak najszybsze wykonywanie fatali... i wtedy do kin wchodzi film na podstawie mojej ulubionej bijatyki. Ostatnia klasa podstawówki, styczeń, i sala kinowa wypełniona fanami MK. To było coś pięknego. Trzy razy sporą grupką chodziliśmy do kina, by zobaczyć to
Komentarze (197)
najlepsze
Skuteczne utrzymywał dystans społeczny zanim to stało modne.
@Qiepka: No przecież Goro był prawdziwy( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Ekipa pracująca nad grą nigdy nie interesowała się tym, po co w świecie mortal kombat jest turniej, dopiero po jakimś czasie zaadaptowali część historii z filmu na swoje potrzeby
Mk1: turniej ostatniej szansy dla ziemi
Mk2: turniej w outworld, próba oszukania systemu przez shao kahna
Mk3: po porażce shao kahn ma to gdzieś i atakuje earthrealm, ponosi porażkę i ginie
Człowiek wydawał ogrom pieniędzy by grać w MK1 w salonie, później godziny ogrywania MK2 w domowym nie do końca zaciszu ;)
Szukałem taktyk, zapamiętywałem specjalne ciosy, ćwiczyłem jak najszybsze wykonywanie fatali... i wtedy do kin wchodzi film na podstawie mojej ulubionej bijatyki.
Ostatnia klasa podstawówki, styczeń, i sala kinowa wypełniona fanami MK. To było coś pięknego.
Trzy razy sporą grupką chodziliśmy do kina, by zobaczyć to