Pozew za koronawirusa. Właściciel siłowni chce pół mln zł od Skarbu Państwa
Radosław Jarmuła, właściciel sieci OTF, złożył w sądzie pozew przeciwko Skarbowi Państwa. Mężczyzna domaga się odszkodowania za straty spowodowane złym - jego zdaniem - zarządzaniem kryzysem wywołanym przez koronawirusa.
wieczny-student z- #
- #
- #
- #
- 324
Komentarze (324)
najlepsze
@Bordomir:
To jest takie same "ryzyko" jakby rząd dzisiaj powiedział, że pieniądze ludzi które nie są na koncie bankowym stają się własnością państwa a ty zacząłbyś drzeć mordę, bo masz 50 tys. w sejfie w gotówce a inni by ci mówili "nie ufałeś bankom i podjąłeś ryzyko
@high_tower: Epidemia nie zabroniła mu działalności tylko rząd opierając się na dętej podstawie prawnej, bo się pajacom wydaje, że jak zabronili bezprawnie, to nagle odpowiedzialności nie ponoszą. Za chwilę się okaże, że jak zwykle pisowczyki nie podumali i będą płacić nie tylko za straty ale i za utracone zyski.
Jak maklerzy na giełdzie - zarabiają na prowizji, czy spada, czy rośnie - tak adwokaci zarabiają na takich procesach :)
@BezKrakaNiePograszMakaroniarzu: Oczywiście, że nie, bo nie ma podstaw do tego.
Źródło: https://bezprawnik.pl/odszkodowania-za-stan-nadzwyczajny/
"(...)Ustawa — na marginesie warto wspomnieć, że bardzo krótka i dość klarowna — mówi, że takie odszkodowania przysługiwałyby każdemu, kto poniósł stratę majątkową w następstwie ograniczenia wolności i praw człowieka i obywatela w czasie stanu nadzwyczajnego. Odszkodowania
To tak jakby ci zabrali teren pod budowę autostrady, ale tylko nieoficjalnie, autostrata by była, odszkodowanie nie ¯\_(ツ)_/¯
"§1 Za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa."
Moim zdaniem czeka nas fala takich pozwów - i słusznie.
Biznes zawsze dobrze idzie zanim wejdzie państwo
Czy jeśli któryś z klientów tejże siłowni by zaraził się w tej siłowni i umarł to szanowny pan właściciel zapłaciłby odszkodowanie? Czy też wymyśliłby "to nie moja wina i odpowiedzialność"? I niech rząd (czytaj tak naprawdę społeczeństwo) płaci.
znany w trójmieście