Jaki twierdzi, że w tekście piosenki Kazika jest błąd
Błędem wg Jakiego jest to, że Kaczyński miałby złamać prawo, bo takie jest przekonanie większości społeczeństwa, być może źle odbite. Tymczasem to nie jest tak, że pan prezes mógł wjechać na cmentarz, a inni nie mogli, dlatego że uroczystości państwowe były po prostu wyłączone z tego rozporządzenia
Anon_daru z- #
- #
- #
- #
- #
- 84
Komentarze (84)
najlepsze
To że politycy wygadują takie bzdury to rozumiem, bo ich praca polega głównie na kłamaniu (szczególnie w przypadku PiSu), ale że ludzie cały czas to bezrefleksyjnie łykają to mi się naprawdę nie mieści w głowie.
Czyli po prostu wykorzystał pozycję do ominięcia prawa. Też mi różnica. Zwykły Kowalski nie mógł zorganizować uroczystości państwowych żeby odwiedzić grobów bliskich.