TL;DR:
- Euro RTV AGD nie chce zwrócić mi kasy za anulowane zamówienie.
- Minęło kilkanaście telefonów, kilkanaście maili, setki godzin stresu i, ani kasy, ani zamówionego sprzętu, ani choćby "przepraszamy, że tak długo to trwa, zwrócimy kasę do [tu jakaś data, nie najodleglejsza] :(
- Zamówienie opłacone równo miesiąc temu(19.04.2020 r.), od 21.04.2020 r. w transporcie (że "już do mnie jedzie").
/Tl;DR
Cześć Mirki i Mirabelki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na wstępie pragnę bardzo przeprosić za to, że tak długo zwlekałem z założeniem konta i musicie czytać artykuł "zielonki" ¯\_(ツ)_/¯
W dniu 19.04.2020 r. postanowiłem sobie umilić #zostańwdomu i zamówiłem w firmie Euro RTV AGD sprzęt do grania w gry za całe 1599zł.
Do końca pierwszego tygodnia, w którym miało przyjść zamówienie, nie martwiłem się za bardzo, w następnym tygodniu, w poniedziałek, zacząłem dzwonić.
Od tego czasu telefonów było mnóstwo, za każdym razem odpowiedź konsultanta brzmi "skierujemy sprawę do działu...", "prosimy poczekać jeszcze 2 dni...", "nic więcej nie możemy zrobić..." i.t.p.
Mailowo podobnie, same zbywające odpowiedzi:
Czytając maile zauważyłem coś takiego:
Skorzystałem więc z opcji "Anuluj" w moim koncie, jako, że już wtedy można było wychodzić i granie w gry nie było mi do szczęścia potrzebne.
Wybrałem powód - zbyt długie oczekiwanie na przesyłkę(nie pamiętam dokładnie, coś w ten deseń) i myślałem, że po sprawie.
Tuż po akcji Anulowania dzwonię, szanowny Pan z działu pomocy powiedział, że "za dwa dni pieniądze powinny do mnie wrócić".
Po trzech dniach znów dzwonię - "faktycznie była prośba o anulowanie, przekażę do odpowiedniego działu"(coś z magazynem).
Kończy mi się cierpliwość, więc napisałem do Rzecznika praw konsumenta i po kilku dniach dostałem odpowiedź co mogę zrobić.
Zgodnie z poniższym zaleceniem, wysłałem do Euro RTV AGD wezwanie do zapłaty w terminie do czwartku, 21.05.2020 r.
Tak się bujam Euro ma klienta w czterech literach, jako stałemu klientowi, jest mi po prostu przykro, i na pewno po tej akcji skończę z zakupami u nich.
Chciałbym ostrzec was przed kupowaniem w Euro RTV AGD, są inne sklepy(również dużo mniejsze), które problemy z wysyłką potrafią wziąć na siebie. Kupowałem i wspierałem do tej pory Euro, "bo to polski sklep", ale za brak szacunku do klienta, jak tylko dostanę kasę usuwam tam konto.
Oczywiście winnym zaginięcia paczki jest Inpost, ale skoro już ją anulowałem i nie chcę sprzętu, to cała sprawa jest między mną a Euro RTV AGD. To nadawca ma prawo do zmiany/anulowania niedostarczonej przesyłki i do dochodzenia od Inpost odszkodowania - ten proces mnie nie dotyczy.
Tak to wygląda paczka została wydana Inpostowi przez Euro, dotarła do magazynu 22.04 i następnego dnia miała iść do wydania, ale słuch po niej zaginął:
Od początku zależało mi na jak najszybszym załatwieniu sprawy, prosiłem konsultantów o przekierowanie z powrotem zaginionej przesyłki i nadanie nowej lub zamiast nadania nowej zwrot kasy, niestety nic z tego :(
Mam nadzieję, że nagłośnienie problemu pozwoli mi odzyskać kasę ASAP, bez kolejnych przepychanek i ewentualnej walki w sądach (╯︵╰,)
Mam już dość użerania się z konsultantami, oni i tak nic nie mogą, więc jeśli nie dostanę kasy do czwartku będzie mi potrzebny prawnik, jest tu jakiś?
Może ktoś z was mi powie, czy mogę domagać się też odszkodowania, za czas poświęcony na pisanie/dzwonienie, za stres związany z całą ta sytuacją i nieprzespane noce?
Mirabelki i Mirki, proszę o waszą pomoc,
Pozdrawiam i dzięki,
Mirek, co nie miał konta na wykopie (ale już ma) (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Komentarze (189)
najlepsze
Nie panikuj... Pół roku temu zamówiłem towaru za 18 tys, (aparaty foto), z zamiarem ich odesłania, tylko po to by mieć 600 zł rabatu na robota Roomba którego zamówiłem razem z tym :) Zwrot środków trwał ponad miesiąc i oddali. Po prostu taki długi proces mają. Wysłałem do nich tylko 2 maile na ktore odpisali po kilku dniach.
Ze strony euro jak dla mnie wszystko w porządku.
Dlatego na ile to możliwe, to lepiej za wszystko płacić kartą. Wtedy sprawa jest prosta, jak coś jest nie tak, robisz chargeback.