Ok pora na PORZADNY dowcip o Polakach, a nie jakies shity.
W czasie II Wojny Swiatowej dowodca kompanii posyla 6 pilotow do zrzucenia ulotek na teren nazistowskich Niemiec. 5 pilotow wraca kilka godzin pozniej, ale Polak zaginal w akcji. W koncu, pojawia sie tydzien pozniej. "Wjolenski, ilez moze zajac zrzucanie ulotek na Niemcy?" "Zrzucanie? Cholera, ja je wsuwalem pod drzwi!"
Naprawdę zabawny kawał. I co najlepsze, nikogo bezpośrednio nie obraża wbrew pozorom. Można nawet go opowiedzieć jakiemuś lewakowi z antify i on się zaśmieje, bo uzna, że ten dowcip ukazuje białych, dla których istota życia jest rasizm i nienawiść do obcych.
Komentarze (96)
najlepsze
W czasie II Wojny Swiatowej dowodca kompanii posyla 6 pilotow do zrzucenia ulotek na teren nazistowskich Niemiec. 5 pilotow wraca kilka godzin pozniej, ale Polak zaginal w akcji. W koncu, pojawia sie tydzien pozniej.
"Wjolenski, ilez moze zajac zrzucanie ulotek na Niemcy?"
"Zrzucanie? Cholera, ja je wsuwalem pod drzwi!"