Rząd dał nauczycielom podwyżki, ale płacą za to gminy.
Zgodnie z ustawą budżetową na 2020 r. płace zasadnicze nauczycieli wzrosły od września o 6 procent. Jak to wygląda w przypadku magistrów z przygotowaniem pedagogicznym? Stażysta zarabia teraz 2949 zł brutto, nauczyciel kontraktowy - 3034 zł, mianowany - 3445 zł, natomiast dyplomowany - 4046 zł.
t.....n z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 283
Komentarze (283)
najlepsze
Tzn, #!$%@? - w Poznaniu podczas wyborów prezydenckich, Zysk obiecywał mieszkańcom większy budżet, dopłaty etc etc jeśli
Dobrą trzeba mieć fantazję, żeby teraz iść na studia pedagogiczne...
Jeśli nauczyciel już ze wszystkimi dodatkami zarabia mniej niż przeciętny robotnik czy kiepski handlowiec to chyba chcemy żeby przyszłe pokolenia do końca nam zidiocaiły. Nikt normalny nie pójdzie pracować w szkole za takie pieniądze. Do zawodu garną się wiec tylko miernoty albo promil idealistów, którzy tolerują takie zarobki.
Gdybyśmy chcieli mieć dobrze wykształconych i zmotywowanych młodych ludzi to wtedy byśmy inwestowali w nauczanie. Nie robimy tego więc za parę lat
@SzybkieSondy: A w trakcie wyborów będzie głośno krzyczał, że nauczyciele dostali od PiSu podwyżki.
@graf_zero: Nigdy nie było ( ͡° ʖ̯ ͡°)
No ale tak działają pisowcy - jak ktoś im powie, że się nie da, to go wywalą i wezmą na jego miejsce cwaniaczka, który powie, że się da.
@Rabke: no nie bardzo tak jest. Przynajmniej w dużych szkołach każdy nauczyciel
1) są bardziej empatyczne i teoretycznie więcej satysfakcji sprawia im sztorcowanie dzieciaków,
2) mężczyźni nie czerpią satysfakcji z klepania tego samego w kółko,
3) mają dobrze zarabiającego męża i mogą sobie pozwolić na szkolne bimbanie za takie pieniądze,
4)
Zostaje garstka pasjonatów i paru takich którzy idą, bo zus opłacony, w szkole starać się nie trzeba, bo reszta też nic nie robi a po godzinach można zarabiać pieniądze na korepetycjach.
Opcje