Co tam się #!$%@?ło. Ze gość z tego wyszedł cały. Szacun za kosmiczne bezpieczeństwo i niesamowity kierowca. Pomyślcie jak trzeba być opanowanym. Ogień w koło, paliwo a gość to ogarnia. Szacun
Oglądam F1 i często czekam aż ktoś wypadnie z toru, zgubi przednie skrzydło itd. To dodaje dramaturgii, zmienia przebieg wyścigu. Dzisiejsze wydarzenie było poza skalą. Dawno się tak zestresowałem oglądając transmisje sportowe ( ͡°ʖ̯͡°)
Jakoś nie widzę pędu w "strażkach" czas leci, a ten sobie biegnie na lajcie. Nie wspominając o odpaleniu gaśnicy. Co do kierowcy, on musiał przecisnąć się bolidem między barierami, skoro wyszedł z za nich.
Komentarze (231)
najlepsze