Po krótce jak wygląda zaciąganie długów. Po pierwsze, żadne Państwo nie spłaca swoich długów. Bo ciężko nazwać spłacaniem długu poprzez branie kolejnego długu, tak by spłacić bieżący. Nazywa się to rolowaniem długu. Było by to sprytne, ale niestety za to trzeba płacić odsetki. No i my płacimy obecnie około 30mld zł samych odsetek rocznie. Dług nigdy spłacony nie będzie, ba, jak wiecie wciąż rośnie. I stąd m.in. trzeba dziś wziąć 165mld kredytu
@exploti: Zaciągasz dług w poniedziałek na 170mld. Bo we wtorek musisz spłacić 169mld poprzedniego długu plus 1mld odsetek. W następny poniedziałek weźmiesz 171mld, żeby spłacić te 170mld + 1mld kolejnych odsetek. Itd Bardzo mniej więcej to opisałem kwotowo, ale zasada jest taka.
Ja osobiście w budżecie domowym nie dopuścił bym do tak niebezpiecznej sytuacji.
@Petururururu: zapewniam Cię że byś tak robił gdybyś w tym domu pojawiał się na 5 lat, dług który zaciągniesz zostawalby przypisany do osób w domu a żona dawała ci d* tylko gdybyś to co raz nowsze błyskotki kupowal. Po 5 latach ruch* wychodzisz i jakby nigdy nic. To oni tam zostaną z długiem :)
Tytuł znaleziska jest mylący - NBP nie wziął żadnej chwilówki tylko dokonał operacji otwartego rynku regulując ilość pieniądza i stabilizując rynek międzybankowy. To się dzieje cały czas, od dekad, bo tak działa system. I nie tylko w Polsce a każdym normalnym kraju na świecie. W tym przypadku "ściągnął" część pieniądza z rynku a za kilka tyg będzie prowadził odwrotne operacje - wtedy "chwilówkę" zaciągną banki komercyjne idąc tą "logiką".
@willard: Oczywiście, że tak jest, ale lepiej pisać o chwilówkach, bo osoby, które mają jedyną styczność z finansami w momencie kupowania telewizora na raty, niczego innego nie zrozumieją.
Oprocentowanie jest takie jak aktualne stopy więc kasa przez te 7 dni nie tracie na wartości. Dobrze rozumiem?
@zibizz1: Mniej-więcej o to chodzi. Banki pożyczają od siebie kasę i chodzi o to żeby podaż pieniądza była na tyle duża żeby nie było problemu z jego dostępnością z jednej strony - dla banku brak płynności to jak brak tlenu dla człowieka, żyć bez tego nie można - a
Zakop manipulacja niedouczony OP nawet nie wie co to jest za operacja i porównują ją do chwilówki ale to już standard na wykopie że ludzie bez żadnej wiedzy są pierwsi do wrzucania gówno manipulacji. To rutynowa operacja do regulacji długów międzybankowych jakich nbp dokonuje od 70 do 100 rocznie.
@Petururururu: #!$%@? jeszcze komentarzach wkleiłeś takie bzdury że tylko potwierdzasz że nie wiesz nawet co to za operacja. Człowieku weź się najpierw
@Petururururu A skąd masz informacje o tym, że NBP zrobił to, bo potrzebuje gotówki? Zazwyczaj takie operacje nie są niczym nadzwyczajnym, a obecnie banki mają ogromną nadpłynność, więc takie operacje rynku pieniężnego mogą im w tym problemie pomóc. Nie oznacza to w żaden sposób, że państwo jest zadłużone i musi rolować dług, żeby go spłacać.
Bony pieniężne to jest typowy instrument służący regulowaniu płynności na rynku pieniężnym (międzybankowym). Pierwszy raz słyszę, że
@szaloneneutrino: Jasne, ale w tej sytuacji to raczej wygląda tak, że ty pożyczysz od A 200, od B 300, od C 1 000 000, od D 3 000, od E 50 000, od F 750, a pożyczysz Zetowi 60 000, Y 30 000, X 400, W 250, U 9 300, T 600 000 itd...
Jak masz kilkaset tysięcy takich "pożyczek" i wyjdzie Ci aktualnie powiedzmy, że w kasie masz miliard i
@szaloneneutrino średnia rentowność tych papierów wartościowych to 0,1%. Zakupienie za tę kwotę zasobów walutowych w euro + osłabienie złotego daje wyższą stopę zwrotu, ergo nie jest to zadłużanie (poza sensem krótkoterminowym) a pożyczenie pieniędzy pod inwestycję.
Czy państwo polskie nie może raz na jakiś czas robić akcji legalizacji pieniędzy? Ktoś nie ma jak zalegalizować gotówki to dostaje propozycje odkupienia jej za 50% wartości. Ludzie pozbędą się lewizny a i Polska zarobi.
Komentarze (100)
najlepsze
Po pierwsze, żadne Państwo nie spłaca swoich długów. Bo ciężko nazwać spłacaniem długu poprzez branie kolejnego długu, tak by spłacić bieżący. Nazywa się to rolowaniem długu.
Było by to sprytne, ale niestety za to trzeba płacić odsetki. No i my płacimy obecnie około 30mld zł samych odsetek rocznie. Dług nigdy spłacony nie będzie, ba, jak wiecie wciąż rośnie. I stąd m.in. trzeba dziś wziąć 165mld kredytu
Bardzo mniej więcej to opisałem kwotowo, ale zasada jest taka.
@Petururururu: zapewniam Cię że byś tak robił gdybyś w tym domu pojawiał się na 5 lat, dług który zaciągniesz zostawalby przypisany do osób w domu a żona dawała ci d* tylko gdybyś to co raz nowsze błyskotki kupowal. Po 5 latach ruch* wychodzisz i jakby nigdy nic. To oni tam zostaną z długiem :)
I jeszcze jedno:
@zibizz1: Mniej-więcej o to chodzi. Banki pożyczają od siebie kasę i chodzi o to żeby podaż pieniądza była na tyle duża żeby nie było problemu z jego dostępnością z jednej strony - dla banku brak płynności to jak brak tlenu dla człowieka, żyć bez tego nie można - a
@xp17: Proszę, tutaj brakujący fragment twojej wypowiedzi "Nie funkcjonuje wcale" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Petururururu: #!$%@? jeszcze komentarzach wkleiłeś takie bzdury że tylko potwierdzasz że nie wiesz nawet co to za operacja. Człowieku weź się najpierw
Bony pieniężne to jest typowy instrument służący regulowaniu płynności na rynku pieniężnym (międzybankowym). Pierwszy raz słyszę, że
Jak masz kilkaset tysięcy takich "pożyczek" i wyjdzie Ci aktualnie powiedzmy, że w kasie masz miliard i
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora