Tytuł znaleziska to fake news. Badanie nie mówi o zmniejszeniu ryzyka zakażenia, tylko o procentowym zmniejszeniu liczby zakażonych dzień do dnia. Z badania wynika, że noszenie masek i zamknięcie restauracji w USA spowodowało spadek liczby zakażeń i zgonów dzień po dniu po 20 dniach od wprowadzenia tych wymogów. Z kolei w dyskusji wyników badacze podają też, że zniesienie tych ograniczeń doprowadziło do wzrostu liczby zakażeń i zgonów w porównaniu dzień po dniu.
@blah667: to badanie właśnie dowodzi że dzialaja. Tylko tytuł jest zmanipulowany bo autor chciał dowieść że nie działają a dał link do badania które potwierdza ze dzialaja.
Jest istotnie statystyczny procentowy spadek wskaźnika wzrostu zachorowań do ujemnych wartosci.
@blah667: powtórzę to jeszcze raz: 0,5% odnosi się do spadku wskaźnika wzrostu, nie do spadku liczby zachorowan. Co więcej wpływ na spadek wskaźnika wzrostu jest coraz większy z czasem. Ps. Związek z maskami wykazuje istotność statystyczna.
Jeśli dobrze czytam to badanie podaje procent dziennego przyrostu/spadku w wybranych przedziałach czasowych, więc 0.5%/1.1%/ 1.5%/1.7%/1.8% dotyczą drugiej pochodnej zakażonych.
0.7% podane w tytule wykopaliska oznacza chyba spadek procentowy przypadków śmiertelnych po zaimplementowaniu wymogu maseczek między 1 na 20 dniem, kolejno spadek 1.0% między 21 a 40 dniem (i później) od wdrożenia tego wymogu.
"During March 1–December 31, 2020, state-issued mask mandates applied in 2,313 (73.6%) of the 3,142 U.S. counties. Mask
@n3sta: rok temu to był prawdziwy boom na rękawiczki. Każdy je zakładał w sklepach. Teraz już ludzi o tym zapomnieli. Rząd widać też. Wszyscy się skupili na maseczkach. Tyle że okazało się że szmaty i przyłbice nie chronia ( ͡º͜ʖ͡º) i ludzie robili z siebie idiotow przez okrągły rok. Oraz nadal robią nosząc je na świeżym powietrzu gdy nie ma bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem.
Wykop to dno dna. Z płomirniem pewnie pójdzie na główną, bo 95% wykopie jako drwine z obowiązku maseczek, bo są zbyt głupi by zrozumieć, że opis wprowadza błąd i wykopują znalezisko, które tak na prawde dowodzi dużego wpływu maseczek na spadek zarażeń (szczególnie w dłuższe perspektywie) xD
@mazaken: Moim zdaniem dowodzi właśnie małego wpływu masek. Jeżeli mieliśmy w Polsce w listopadzie przyrosty nowych zakażeń o 10% a maski zbijały o 0.5% ... niestety jest to efekt marginalny.
Zresztą potwierdza to co widziałem jakiś czas temu w innym badaniu. Maski to ekwiwalent 10 - 20 min poza domem. W zasadzie można sobie darować.
@Anon1488 w treści jest o maksymalnie 3% wyższej śmiertelności w w okresie 61-100 dni w stanach, które dopuszczają otwarte restauracje, a nie o zmniejszeniu zakażeń o 3% po zamknięciu restauracji.
Komentarze (84)
najlepsze
Jest istotnie statystyczny procentowy spadek wskaźnika wzrostu zachorowań do ujemnych wartosci.
0.7% podane w tytule wykopaliska oznacza chyba spadek procentowy przypadków śmiertelnych po zaimplementowaniu wymogu maseczek między 1 na 20 dniem, kolejno spadek 1.0% między 21 a 40 dniem (i później) od wdrożenia tego wymogu.
"During March 1–December 31, 2020, state-issued mask mandates applied in 2,313 (73.6%) of the 3,142 U.S. counties. Mask
Zresztą potwierdza to co widziałem jakiś czas temu w innym badaniu. Maski to ekwiwalent 10 - 20 min poza domem. W zasadzie można sobie darować.
otwarte kościoły - zwiększają te 3 poprzednie do 90%
Musisz robić #!$%@?ę z logiki?