Nie sadze, aby był całkiem głuchy. Bo skąd by rozumiał mowę. Może dobrali mu lepiej aparaty słuchowe. Dodatkowo mówi, co przy głuchych osobach nie jest często możliwe. Myśle, ze jakiś dostęp do dźwięków miał, a teraz nowe aparaty słuchowe diametralnie poprawiły sytuacje.
@hippocampus: pod koniec filmu widać, ze ona mówi a on nie patrzy na usta a kiwa głowa.
Tak się składa, ze znam to zagadnienie. I jeżeli dziecko było głuche to nie ma opcji, żeby po otrzymaniu aparatu słuchowego a wcześniej nie miało dostępu do dźwięków nagle nauczyło się rozpoznawać dźwięki. Trening słuchowy to bardzo żmudna i pracochłonna sprawa.
@Tulkandra: może dodam, ze osoby, które były głuche a otrzymały protezę słuchu w postaci implantu ślimakowego musiały przejść tzw. trening słuchowy musiały się nauczyć czym są dźwięki. Ze ten dźwięk to klaskanie, inny to dźwięk telefonu. Bo skąd miały to wiedzieć. Wiele osób głuchych nie było gotowych na to ze zaczną ich otaczać niezrozumiałe dźwięki. Nie przygotowano ich na to ze będą musiały jeszcze ciężko pracować żeby nauczyć się słyszeć i
Ja mam wielką nadzieję, że też będę płakał w ten sposób. Moja córka urodziła się kompletnie głucha i jej jedyną szansą na słyszenie jest wszczepienie implantu ślimakowego. Każdy taki filmik powoduje u mnie o wiele większe krojenie cebuli niż u kogokolwiek ze zdrowym dzieckiem. I czekam na ten moment właśnie z utęsknieniem więc trzymajcie kciuki.
@fren-: Nie od pieniążków ale od kwalifikacji. W tej chwili córka ma 10 miesięcy - w sierpniu będzie dokładnie badana pod kątem możliwości implantacji (tomografia) i jeśli ślimak jest w stanie pozwalającym na taki implant to zostanie on wszczepiony. Takie zabiegi są refundowane w pełni - ale nie zmienia to faktu, że będziemy musieli córkę rehabilitować oraz ponosić koszty związane z utrzymaniem procesorów mowy i całego osprzętu - to nie są
@tomojedrugiekonto: Wyluzuj chłopie. Bóg tutaj wcale nie musiał maczać palców aby uczynić dziecko głuche czy też nie - w mojej ocenie to nieszczęśliwy zbieg okoliczności - takich rzeczy się nie przewidzi. Nikt w mojej ani żony rodzinie nie był głuchy. W przebiegu ciąży też nie nastąpiły żadne powikłania mogące spowodować taki uszczerbek na zdrowiu małego dziecka. Ważne, że sytuacja nie jest beznadzieja i dziecko świetnie się rozwija. Modlitwa jeszcze nikomu nie
Kiedyś miałem w szkole podstawowy kurs języka migowego i prowadziła go kobieta która na pracuje w ośrodku z takimi dziećmi i na jednej lekcji z oburzeniem opowiadała że jakiś profesor medycyny z warszawy powiedział że on rekomendował by jak najwięcej dzieci miało wszczepiane implanty. Ona się z tym stanowczo nie zgadzała bo przecież akie opereacje są niebezpieczne bo ona by się bała tak swojemu dziecku wszczepiać coś w głowę. Spytałem się jej
@Konigstiger44: Nie wiem jak się do tego odnieść, ale implanty słuchowe nie powodują od razu pełnego słyszenia. Chłopiec z filmiku miał aparat a nie implant - więc to trochę inaczej wygląda. Dźwięków z implantów dziecko musi się nauczyć - to zupełnie inny rodzaj słyszenia niż taki powiedziałbym biologiczny. Babka może narzekała bo praca z dzieckiem implantowanym jest znacznie może trudniejsza niż nauka migowego? Cholera wie.
@Konigstiger44: Istnieje takie zjawisko jak spolecznosc/kultura gluchych. Jest dosc hermetyczna i specyficzna. Ale jest tam trend zamykania sie w gettcie gluchych osob i osoby z implantami sa tam umiarkowanie mile widziane. Moze to poklosie tego. https://pl.wikipedia.org/wiki/Kultura_Głuchych Z samymi implantami jest tez ten problem, ze ich wszczepienie zabija sluch. W sensie jakas tam tkanka z tymi wloskami odpowiadajacymi za slyszenie zostaje zniszczona podczas wszczepiania implantu. Co powoduje, ze osoby ze szczatkowym sluchem
Nawet sobie nie wyobrażam co czuł ten chłopiec. Też mam słuchawki od 3 lat i gdy ubrałem je pierwszy raz i usłyszałem takie proste i zrozumiałe dla Was dźwięki jak np. spadające krople z kranu albo masowy ćwierk ptaków, to też się poryczałem.
Komentarze (109)
najlepsze
Tak się składa, ze znam to zagadnienie. I jeżeli dziecko było głuche to nie ma opcji, żeby po otrzymaniu aparatu słuchowego a wcześniej nie miało dostępu do dźwięków nagle nauczyło się rozpoznawać dźwięki. Trening słuchowy to bardzo żmudna i pracochłonna sprawa.
Moje oczy (╯°□°)╯︵ ┻━┻
ladnie translator przetlumaczyl : I'm not crying, you are !
nie ma co XD
Komentarz usunięty przez moderatora
Też mam słuchawki od 3 lat i gdy ubrałem je pierwszy raz i usłyszałem takie proste i zrozumiałe dla Was dźwięki jak np. spadające krople z kranu albo masowy ćwierk ptaków, to też się poryczałem.