@miedzywymiarowy_szympans: Może być błahostka, może być coś poważnego. Wystarczy że posypało się jej małżeństwo, może z jej winy, ale równie dobrze mogła mieć męża psychola, może przechodzi menopauzę, nie każda kobieta dobrze sobie z tym radzi, wtedy wystarczy byle sytuacja by wytrącić człowieka z równowagi. A dobrej pomocy psychologicznej i lekarskiej przecież w tym kraju nie ma.
I później taka osoba musi kilka godzin prowadzić zajęcia z młodymi którzy mają najlepszy
Prawdopodobnie jakaś państwowa uczelnia, na prywatnych nigdy nie słyszałem żeby takie akcje się #!$%@?ły. Za to wszelkie państwowe uniwerki i polibudy od lat znane studentom jako źródło wyrafinowanych profesorów którzy wyżej srają niż dupę mają a przy okazji nauczają z materiałów z przed kilkudziesięciu lat.
@haosek: może i tak, ale problem się zaczyna gdy sposób przekazu informacji pozostał na tamtym poziomie lub uległ pogorszeniu mimo tego, że sposoby nauczania też ewoluują.
@Rotapa: No każda osoba "edukująca" powinna się sama kształcić itp. i co do tego pełna zgoda. Profesor nie może być do tyłu z wiedzą. Nie mniej jednak czasami "poważne" prace naukowe mogą być aktualne i po 70 latach jeżeli nie ma co nowego napisać :). Sam w swojej pracy mgr mam pozycje z np. 1972 roku.
Jakże ważna pani profesor, której zdanie i osiągnięcia są tak ważne, że aż matka wbiegła do pokoju i każe wyłączyć kompa bo drze #!$%@?ę jak Maciuś lat 8, który umarł w swojej ulubionej grze komputerowej XD Ciekawi mnie na jakich uczelniach/kierunkach uczą tacy frustraci
Ta kobieta brzmi raczej jakby była pijana i liczyła na to, że da jakimś ludziom w liceum/technikum, czy innej szkole zawodowej (jest nauczycielka, pójdzie do dyrektora itd, to nie brzmi jak studia), zadanka na cały dzień, przekima się w międzyczasie i będzie gotowa na te egzaminy na 14, ale ktoś zaczął dyskutować i rozkręciła pijacka gadkę. Język jej się placze, powtarza po kilka razy to samo i próbuje ich zastraszyć. Imo alkoholiczka,
Zacząłem studia w Polsce na UMCS w Lublinie w 2002. Traktowanie studenta na poziomie właśnie tej pani, dziekanat klasyczny późny PRL. Po trzech latach olałem gdy profesor oblał mnie na ustnym pomimo poprawnych odpowiedzi i powiedział że nie ważne jak dobrze będę się uczył i jakie mam oceny to i tak nie skończę tych studiów bo on mnie nie lubi i pije wódkę z rektorem więc w jego słowach: "Oboje cię #!$%@?
@Sensination: umcs to dramat, a taką niby ma renomę... Szczerze mówiąc to nawet tak wyśmiewany przez wszystkich KUL, na moim wydziale przynajmniej, ma normalne podejście do studentów, z szacunkiem z obu stron, a nie jak władca do niewolnika
Komentarze (895)
najlepsze
Jesteś pewien że to uczelnia? XD
Dobrze jest presłać to do radia lub najlepiej telewizji.
... a uczelnia i która to nauczycielka samo się w końcu znajdzie ;)
I później taka osoba musi kilka godzin prowadzić zajęcia z młodymi którzy mają najlepszy