@niecodziennyszczon: zadziwiająco szybka i trafna diagnoza przez tego pana. Albo elektryk wysokich napięć, albo coś więcej wiedział, niż tylko widział.
@TrzyWesoleOgorasy: Czy na 100% ogarnięty? Typ sobie siedzi tak jakby miał coś wspólnego z tym miejscem, właściciel a może pracownik. Może dlatego tak szybko zareagował, bo wiedział, że lodówka nie jest do końca sprawna.
Nie wiem na ile urban legend, a na ile prawdziwa historia, ale opowiadał mi znajomy "że kumplowi kumpla" przydarzyła się taka historia:
Młody poszedł dorobić na budowie, pierwszy dzień. Do buta wpadł mu jakiś paproch więc ściągnął i zaczął nim trząść stojąc na jednej nodze. Nagle dostał strzała i obudził się na ziemi ze złamaną ręką. Okazało się, że jak wytrzepywał buta to dla równowagi chwycił się starej cyrkularki. Kolega stojący obok
Na jednej budowie to były drzwi wejściowe do klatki pod napięciem. Wyszło tylko przez to że jeden pracownik dotknął drzwi i rusztowania. A uszkodzenie jak znalazłem to musiało być jakieś pół roku. Mieszkańców ratowała chyba tylko gumowa wycieraczka. Aż sam w szoku byłem że nikt nie zginął.
Komentarze (90)
najlepsze
A w takim przypadku powinna być szybka reakcja zabezpieczenia
Pomijam to, że filmik stary i duplikat.
Mr. Ohm.
Młody poszedł dorobić na budowie, pierwszy dzień. Do buta wpadł mu jakiś paproch więc ściągnął i zaczął nim trząść stojąc na jednej nodze. Nagle dostał strzała i obudził się na ziemi ze złamaną ręką.
Okazało się, że jak wytrzepywał buta to dla równowagi chwycił się starej cyrkularki. Kolega stojący obok
Ale nie zmienia faktu, że zacna historia :)
Jak nie ma jak kogoś odciąć od źródła rażenia to jakiś dielektryk powinien pomoc, deska, dreniany stół cokolwiek co nie jest przewodnikiem.
Dobra starczy mundralownia idę spać.