Łukasz zmarł po interwencji policji. "Opowiem, co mu zrobili"
29-letni Łukasz Łągiewka z Wrocławia cierpiał na depresję. Mieszkał sam. Rodzina bała się, że może odebrać sobie życie, więc wezwała do niego pomoc. Z relacji siostry wynika, że podczas interwencji mężczyzna był przez policjantów rażony gazem, bity pałkami i pięściami w głowę.
pakokakalako z- #
- #
- #
- 162
Komentarze (162)
najlepsze
Nie zesraj się z tym trollowaniem dla ruskich przeciwko polskim służbom.
No przecież przygotował, trzymał drzwi, jak weszli to fikał i wyrywał się do końca.
A gdyby tak po ludzku otworzyć, zapytać o co chodzi, chwilę pogadać to nie.., jak w lesie
@zimonmol: Ale wiesz, że to policjanci powinni być tutaj tymi mądrzejszymi i łagodzić sytuację jak się tylko da, zamiast dolewać oliwy do ognia? Chłop mógłbyć chory psychicznie czy być chociażby pod wpływem leków. Kaci w policyjnych mundurach powinni to wziąć pod uwagę i dostosować się do tego. Wziąć kogoś siłą to byle ułomek potrafi.
Zakop.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Yakotak: Święte słowa ʕ•ᴥ•ʔ