Pluskwy w pociągu
Na siedzenia zaczęły wychodzić małe, owalne, czerwono-brązowe owady. Były w łączeniach między fotelami, szczelinach między zagłówkami, podłokietnikami.
atrick z- #
- #
- #
- #
- #
- 157
- Odpowiedz
Na siedzenia zaczęły wychodzić małe, owalne, czerwono-brązowe owady. Były w łączeniach między fotelami, szczelinach między zagłówkami, podłokietnikami.
atrick z
Komentarze (157)
najnowsze
Komentarz usunięty przez moderatora
- Tate, czy poziomki chodzą pościanach?
- No co ty, Morycku, oczywiście, że nie.
- Oj, to ja znowu pluskwę zjadł....
Ogólnie usuwanie tego to trauma do końca życia. Też trzeba trafić na dobrego fachowca. Ja wziąłem jakiegoś dziadka, ale był mega dokładny. Wszystkie meble rozkładaliśmy na kawałki. Dwie takie sesje w 2 tygodniowym odstępie. Ale po