Koszmarne spowiedzi "Ksiądz spytał, czy się samogwałcę. Potwierdziłem"
Kiedy była 17-letnią dziewczyną, powiedziała księdzu o tym, że jest lesbijką, — Ksiądz w ramach pokuty kazał mi iść na terapię do innego księdza, żeby mnie wyleczył z homoseksualizmu. Okazało się, że ten duchowny był oskarżony o pedofilię
wiecejszatana z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 153
Komentarze (153)
najstarsze
- upokorzeniu wiernych i wzbudzaniu poczucia winy. Kluczowe dla katolickiego "mind control"
- dostarcza przy okazji istotnych informacji spowiednikowi, który dzięki tym informacjom moze lepiej "odnajdywać się" w lokalnym środowisku i umacniać swoje wpływy i władze
- m.in z powodu spowiedzi księża byli też kluczowymi kontaktami pozyskiwanymi przez służbę bezpieczeństwa.
Komentarz usunięty przez moderatora
@ElCondore: Dlatego tak ważna dla kościoła jest indoktrynacja od najmłodszych lat, najlepiej w szkołach. Cała ta religia opiera się na wydumanej nadziei czegoś kompletnie nieprawdopodobnego, oraz na strachu przed karą w przypadku nieposłuszeństwa (co w wielu domach jest niestety jeszcze mocno wzmacniane). Obiecywana "nagroda" jest dla dziecka raczej dość abstrakcyjna, więc głównym elementem używanym do związania dziecka
@PDCCH: Oczywiście rozumiem że to twoja opinia do której masz prawo. Na spowiedzi masz obowiązek wyznania grzechów ciężki, wyznawanie lekkich nie jest konieczne więc tutaj twoje "przewinienia" troszkę są opatrznie rozumiane. Co do grzechów ciężkich to tak naprawdę trudno je popełnić. Podejście niektórych spowiedników czy
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
„Środowisko moich rodziców było w sensie kulturalnym polskie, w sensie językowym polskie, w sensie orientacji kosmopolityczne. [...] Ich społeczeństwem, narodem i towarzystwem byli tacy jak oni, czyli inteligencja i burżuazja o żydowskich korzeniach, rozsypana po świecie, po Europie i Ameryce. Mieszkaliśmy w Łodzi, ale wciąż ktoś do nas przyjeżdżał z Londynu, Paryża, Nowego Jorku. W gronie
Katolik jeśli sie nie spowiada to żyje w grzechu bo przecież święci nie są. To nie jest prawda objawiona tylko nauczanie kościoła.
Sam chodzę do angielskiego kościoła (katolickiego) i w sumie to zawsze wszyscy przyjmują komunie (nawet tacy co spóźnią się na pół mszy) i nie widziałem nikogo kto by się spowiadał (głównie stare dziadki).
Za to polski Kościół w moim mieście pełny, ludzie z dziećmi, cały przekrój.
gdyby mój brat alkoholik chodzil co niedziele do kosciola to by żył,Bo by trzezwy na niedziele musial byc,a tak to za ateiste sie uważał, I po co mu to było. .?