@SaperX: Słuszna uwaga. Dzieci nie głosują, nie mogą iść do więzienia, nie mogą mieć prawa jazdy czy zostać prezydentem, więc są zwyczajnie marginesem. W końcu 500+ jest dla rodziców, nie dla dzieci :)
@januszbiznesow: to tylko pokazuje jakie są priorytety tej władzy. Indoktrynacja w szkole czarnka już jest ok. Propaganda na full jest ok. Ważne, żeby elektorat uwierzył, że "Niemcy nam zazdroszczą"
Nasza publiczna służba zdrowia to katastrofa. Ale nikt jakoś nie zwrócił uwagi na sam fakt zwiększającej się liczby chorych dzieci. A tu ewidentnie nie działa coś na linii rodzice - dziecko, dziecko - szkoła, szkoła - rodzice I to chyba tu powinno się najpierw szukać problemu.
@DzikWesolek: Coraz częściej to nie rodzice i nauczyciele wychowują dzieci, a randomowi debile w Social Media i Internecie. To również jedna z przyczyn. A pandemia to pogłębiła, bo zamiast spędzać czas z rówieśnikami, to siedzą w domu z nosem w smartfonie.
@AsWywiaduRadzieckiego: Dokładnie. Dziecko za wzorzec męskości bierze spidermana, bo ojciec #!$%@? i nie ma czasu, albo siedzi przed TV i czeka na 500+
Choruje na depresje od lat ale nie pamiętam żebym miał tak długi utrzymujący się zjazd w żadnym innym epizodzie. Były różne ostrzejsze ale ten jest po prostu wyjątkowo męczący i bez wzlotów, aż do pożygu. Może to moje chciejstwo ale jednam obwiniam za to ten nowy covidowy porządek świata.
Jak sobie myśle co te dzieciaki muszą przechodzić w tych chaosie to mi serio ich żal. Ja chociaż moge sobie powspominać jak "kiedyś
@Fomalhaut: Mam to przerobione i już totalny dystans do tego. Rzucasz hasło wiec doje ci przykład że "metoda" którą proponujesz była stosowana do totalnej skrajność i niewiele dała w latach 90 tych a obecnie za to jest kryminał.
Z twoich słów wynika, że byłeś przypadkiem beznadziejnym
A może po prostu uderzeniami w pośladki czy łokciem na szczene nie da sie zmienić aktywności receptorów seratoniny. Ale to tylko teoria.
Byłam na oddziale dziecięcym w 2015 roku i oddziale młodzieżowym w 2018 roku. Łóżka na korytarzach to fake. Na korytarzach są same materace XD I to takie cieniutkie, że praktycznie leży się na podłodze. Za kołdrę robi stary, gruby, zakurzony koc o wymiarach 120x150 cm zawinięty w dziurawą powłoczkę. Żeby było śmieszniej - pomimo grubości w ogóle nie grzeje. Na salach dwuosobowych potrafi być wciśniętych nawet 6 łóżek, leżymy praktycznie na sobie.
Jeszcze mi się przypomniało, że jak bolała mnie głowa, to poprosiłam pigułę o Apap. Dała mi Ibuprom. Powiedziałam, że nie mogę go brać przy moich antydepresantach, na co zaczęła krzyczeć, że jestem gówniarą i mam się przestać wymądrzać, ona się zna na lekach, a nie ja. No ok, połknęłam i godzinę później zaczęłam pluć krwią. Reakcja? Na pewno połknęłam żyletki! A co wyjmie żyletki z mojego organizmu? PRZYPIĘCIE PASAMI! Alleluja, lek na
@NiebieskaRybka: Borderline to trochę taka "kategoria-worek". Napuchła od kiedy zarzucono rozpoznanie mieszanych zaburzeń osobowości. A dziś niektórzy psycholodzy uznają, że to mogą być objawy nieprzepracowanej traumy i powinno się ją leczyć i traktować zupełnie inaczej.
Pogłębianie spirali strachu i wspieranie lockdownów czy miały sens czy nie to tylko wina beznadziejnych mediów rządowych, ale też TVN24 Zupełnie jakby inne choroby przestały istnieć.
Komentarze (161)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak sobie myśle co te dzieciaki muszą przechodzić w tych chaosie to mi serio ich żal. Ja chociaż moge sobie powspominać jak "kiedyś
@Fomalhaut: Mam to przerobione i już totalny dystans do tego. Rzucasz hasło wiec doje ci przykład że "metoda" którą proponujesz była stosowana do totalnej skrajność i niewiele dała w latach 90 tych a obecnie za to jest kryminał.
A może po prostu uderzeniami w pośladki czy łokciem na szczene nie da sie zmienić aktywności receptorów seratoniny. Ale to tylko teoria.