Lekarze nie chcą odpowiadać karnie za błędy.
Lekarze nie chcą ponosić odpowiedzialności karnej za błędy medyczne, bo do wielu z nich dochodzi przez złą organizację systemu ochrony zdrowia. Tymczasem kierowane przez Zbigniewa Ziobro Ministerstwo Sprawiedliwości chce zaostrzać kary i nie zgadza się nawet na zwolnienie z nich sygnalistów
Emigrant1 z- #
- #
- #
- #
- 222
Komentarze (222)
najstarsze
vs
"Łukasz Jankowski uważa zaś, system no-fault powinien polegać w ogóle na odstąpieniu o orzekaniu o winie w sprawach o błędy medyczne"
A dlaczego niby miałby znosić odpowiedzialność karną? I jakie odstąpienie orzekania o winie?
Czyli lekarz z założenia ma być niewinny?
Jeżeli np policjant jedzie radiowozem, hamulce zawiodą i rozjedzie 5 osób na przystanku, to np ma procedurę karną
@Anomalocaracid: O widzisz i bardzo dobrze. Nie odpuszczaj.
Jak każdy. Ale od kiedy pytamy się tych, którzy zawinią, czy chcą odpowiadać karnie za swoje czyny? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Średnia wieku 60 lat, młodzi się nie palą, gdzie byle patus może sobie latami ciągać lekarza po sądach. Kolejki dla waszych bombelków/rodziców będą tylko rosły
@kpv15: Zobaczymy czy pacjentów będzie stać na usługi medyczny po tak dużym ubezpieczeniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@projektant_doktorant:
Co Ty #!$%@?, teraz na lekarski możesz się dostać mając po 30% z matury, otworzyli lekarskie w każdej gminie, jakieś prywatne uczelnie bez szpitali, ale wykopek z
Jak damy wybór i dobrowolność, to każdy będzie chciał mieć kartę "to był mój błąd, nie odpowiadam karnie za swoje błędy".
¯\_(ツ)_/¯
Dobrze, a nawet Bardzo dobrze zje**** , zaniedbali niech pokutują !!! Kara musi być.
Nie ma ludzi bezblednych. W UK system interesuje sie tymi, ktorzy przekraczaja średnia. Czesciej popelniaja bledy niz inni. Nie ma przyzwolenia do bledow.
Widze duzo zalet
System jest dobry i działa, ale z takim oporem społeczeństwa
@potworzak21:
dla przeciętnej osoby jest to trochę niezrozumiałe.
Wiesz słyszysz: lekarz zaszył w pacjencie gazik. Pierwsza myśl: skazać go. Jest to dość zrozumiałe - bo takie myślenie jest po prostu proste.
Przejście z tego myślenia na myślenie:
przecież lekarz nie zrobił tego specjalnie, a lepiej prześledźmy co się stało, że doszło do tego zdarzenia (czyli sprawdzamy procedury) i uniknijmy tego w
Mówisz samą prawdę, a jesteś minusowany.
Dodałbym, że lekarz - oprócz izby lekarskiej i prokuratury - może być sądzony na drodze cywilnej. Więc generalnie są 3 "sądy" które wiszą nad lekarzem w przypadku błędu.
System no-fault jest w jak najwiekszym interesie pacjentów, bo może realnie przyczynić się do zmniejszenia błędów. Na zachodzie już dawno zdano sobie sprawę, że wsadzając lekarzy do więzień niczego nie zmieni, bo błędy były, są i
W cywilizowanym świecie zgłaszanie nieprawidłowości jest traktowane jako dążenie do poprawy całego systemu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Chodzi o to żeby nie zgłaszali ¯\_(ツ)_/¯
W kwestii służby zdrowia mamy od strony rządu cały czas to samo - podejście "niech jadą", które w najbliższych latach brutalnie się na nas zemści i właściwie tylko lekarze-imigranci mogą nas jeszcze uratować.
To na czym polega ta odpowiedzialność?
Drugi błąd to zaniedbanie: wiem, że to powinno być zrobione ale mi się nie chciało. Za to powinna być surowa kara.
@majkelos13: Częto alternatywą jest: może pan jechać do szpitala 75 km stąd, ale tam raczej nie jest to lepiej zorganizowane przez dyrekcję.