Mieszkaniec Winograd będzie protestował. Bo dzwony kościoła nie dają mu żyć
"Boże Ciało stało się dla mnie gehenną. Kościół zafundował mi potrzebę zamykania okien i drzwi w wielki upał, dźwięk bicia w dzwony był nie do wytrzymania" - pisze Tomasz, mieszkaniec poznańskich Winograd, i zapowiada protest.
tumbar z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 455
Komentarze (455)
najlepsze
Zegarek tez kazdy ma.
Sam mieszkałem blisko kościoła i mi dzwony akurat nie przeszkadzały, bo dzwonią tylko w niedzielę i o 12. Ale to mi , komuś juz może przeszkadzać
Na początku sądziłem, że
Komentarz usunięty przez moderatora
zresztą samoloty i pociągi to betka przy #!$%@?. mieszkałem zarówno blisko torów jak i na ścieżce podejścia do lądowania samolotów. kto mieszkał blisko kościółka ten w cyrku się nie śmieje.
https://www.google.pl/maps/@52.4379036,16.9375245,160m/data=!3m1!1e3
Tutaj możecie zobaczyć.
@LosB: A po zmierzeniu wychodzi niecałe 70 metrów i pamiętając że kościół powstał kilkanaście lat po wybudowaniu wieżowców i bloków na osiedlu.