Zając jak tak kicnie nieruchomo, to naprawdę jest mało widoczny. Kiedyś w lesie prawie najechałem na takiego rowerem. Wyskoczył mi spod koła, że miałem wrażenie jakbym na minę przeciwpiechotną najechał.
każdy z was się myli, żaden nie ma racji. Obie strony pościgu robią najlepiej to co potrafią - uciekające zwierzę zostawia ślad zapachowy na ścieżce i strategicznie chowa się nieopodal, zwierzę goniące podąża za zapachem
A wy od razu wiecie przed kim uciekał zając i kogo gonił pies. Może to wycięty fragment gdzie zając gonił chomika albo inny towar do wydupcenia, a pies uciekał przed nosorożcem...
Komentarze (69)
najlepsze
op to pedau
zakop