Sąsiad albo dozorca może odebrać Twój list polecony

I nawet jak zapomni Ci go przekazać, liczy się jako doręczony i nic nie możesz z tym zrobić.

[Marcin3005]

Czyli także wezwanie do służby wojskowej. Nie będziesz wiedział i pójdziesz siedzieć. Polska, piękny kraj. (－‸ლ)

[nafukanyXD]

@QuickCharger: ale jako adresat widnieje twój adres więc przyjdą do ciebie xD sąsiad tylko jebnie podpis

[ZawodowyMacherOdLosu]

@Marcin3005: oczywiście dałoby się elektronicznie dostarczać pocztę np. Poprzez profil zaufany ale o tym co? Tak można powiedzieć że wysłaliśmy, jestem sobie w stanie wyobrazić ile tysięcy spraw w sądach i wniosków przepadło bo listonosz np nie wypisał awizo albo włożył do innej skrzynki a teraz sąsiad z Alzheimerem odbierze i się bujaj heh

[lemmikki]

@nafukanyXD ale Ci dobrze, awizo Ci dają. U mnie nie wrzucają już awizo, za to oszukują, że było dostarczone. Reklamacje takich usług olewają i nic z tym nie można zrobić

[Megidox]

@nafukanyXD: Kiedys chcialem odebrac polecony "Konkubiny" informując na poczatku o tym i potwierdzajac to jej dowodem to "pani" zaczela grozic mi policja, dopytalem to jak to jest ze np jak ktokolwiek z domownikow otworzy drzwi nie musi noczego pokazywać nawet tozsamosci odbierającego ( o ile to rodzina to ok ale teoretycznie moze byc to np kochanek) to nie ma problemu. Pani sie rozsierdzila i stwierdzila ze jesli nie wyjde to

[alexmich]

Przecież cały sens poleconych w państwie polskim to farsa. Jeszcze lepiej jak nieodebrany list polecony jest traktowany jako odebrany bo minął termin.

[Kajoj]

@Nieszkodnik: doręczenie do rąk własnych i adnotacja o odmowie przyjęcia przesyłki. Jest to jedna z pewnie kilku form normalnego załatwienia sprawy.

[QuickCharger]

co ci może taki sąd zrobić?

@Nieszkodnik: ukarze grzywną za nie stawienie się na rozprawie po "prawidłowym doręczeniu wezwania", a rozprawa odbędzie się bez ciebie oczywiście z wyrokiem skazującym, bo nieobecni nie mają głosu. Potem dostaniesz listem poleconym treść wyroku, którego znowu nie odbierzesz i po 7 dniach od "doręczenia po dwóch nieodebranych awizach" się uprawomocni.

[QuickCharger]

Wystarczy, że dwa razy nie odbierzesz aviza i też liczy się jako doręczony. Nawet nie musi być zaadresowany na miejsce zamieszkania ani zameldowania.

[Kajoj]

@QuickCharger: ale awizo teoretycznie znajdziesz w skrzynce. A z sąsiadem różnie bywa, jak Cie nie lubi to Ci nie powie i masz problem.

[Musaszisan]

@QuickCharger: Trzeba wygrawerować na drzwiach i skrzynce pocztowej:" Tu nie mieszka taki i taki, wyprowadził się x lat temu".

[Spyro26ndm]

Aż się przypomniało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Spyro26ndm]

@haosek: egoizm to też morze temat. Domyślam się że zarobki są słabe, ale ja akurat wymagam jedynie żeby przesyłka była dostarczona. A ta Pani listonosz, która przynosi listy do firmy zawsze na czas i wszystko jak trzeba. Chociaż uważam też, że takie nawet głupoty na pozór, jak to że widzę że wchodzi i zostawiam swoją robotę aby ona nie czekała i powiem kilka miłych słów czy miłego dnia też są

[Spyro26ndm]

@ksiezyc_w_siatce: dlatego że w tym kraju wiecznie komuś, coś przeszkadza i kilka skrzynek rodzicom zniszczył ktoś. A nikomu nie chce się co rok-dwa kupować nowej skrzynki na listy bo jakiś nayebany typ się nudzi w nocy.
Dlatego przeniesiona została na dom i problem się skończył. A większość listonoszy jakoś nie ma z tym problemu.

[Saeglopur]

Jest potrzebny elektroniczny rejestr tych przesyłek (realnie jest) i możliwość wglądu w to w mObywatel czy gdzieś, powiadomienia itp

[ziuaxa]

@Fanatice: bo psuję im narrację marudzenia i narzekania. A to są cechy p0laka płynące w p0lskiej krwii. P0lak musi mieć prawo do marudzenia i narzekania zagwarantowane w Konstytucji. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[stivenus]

przed pandemią był już projekt, że kto chciał, to mógł sobie przekierować wszystkie polecone na skrzynkę poczty elektronicznej. Ale coś ucichło. No i aspekt poufności korespondencji też był naruszony, bo listy papierowe miała skanować "pani w okienku" i wysyłać na emaila.

@QuickCharger: Pracowałem w tamtym roku przez kilka miesięcy jako listonosz. Takie coś istnieje, miałem na rejonie 2 takie przekierowania. Tyle że to dotyczy listów poleconych nie będących listami urzędowymi

[Reqqin]

fajnie by bylo jakby kazde awizo bylo dokumentowane zdjeciem drzwi adresu dostarczenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[M.....e]

@Reqqin: U mnie listonosz jest już na wyższym poziomie, nie tylko nie przynosi listów ale też awiza. Dopiero przychodzi z powtórnym ale też nie zawsze.

[Reqqin]

@Tym: wiesz jaki kwik by byl? HURR DURR PISIORY CHCOM CZYTAC WASZE LISTY!!1!!!1!!
INWIGILANCJA1!1!

[g.....r]

Kiedyś jak byłem dwa tygodnie na el quatro, to mogłem codziennie obserwować jak pracownik Poczty Polskiej "dostarcza" polecone. Przyjeżdżał pod blok około 9 i siedząc w busiku (z odpalonym silnikiem, żeby panu było ciepło, a jakże) wypisywał awiza. Jak już wszystkie wypisał, to szedł wrzucać do skrzynek. Jakiś czas później przy okazji odbioru poleconego na poczcie poprosiłem o kierowniczkę, żeby jej zgłosić ten fakt, na co ona, że dostarcza podwykonawca i ona

[haski_16]

@haosek: a co w tym dziwnego?
InPost roznosił przesylki sądowe... ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[h.....k]

@haski_16: Dziwne jest to, że "podwykonawca" doręcza listy polecone, a nie ma czegoś takiego. Polecone roznoszą tylko normalni pracownicy, zatrudnieni na Poczcie na uop, którzy biorąc powierzone listy - ponoszą za nie odpowiedzialność.

Więc to jakaś dziwna ściema albo ze strony gajora, albo ktoś go wkręcił, że to jakiś podwykonawca i że nie wiadomo do kogo zgłosić xD. Wiadomo jest kto obsługiwał dany list itp. itd.

[Helix]

Miałem tak ostatnio. Listonosz chciał, abym potwierdził swoim podpisem list polecony dla sąsiada. Odmówiłem, bo co będę zostawiał swój podpis.

[denysonique]

Ale pełnomocnictwa nadal nie można nadać członkowi rodziny aby mógł odbierać przesyłki w sprawach karnych, jak np w sprawie mandatu.