Stragan warzywny przy drodze. Bez sprzedawcy.
Nikt niczego nie kradnie, tylko wrzuca wyliczoną kwotę do skrzynki. To nie bajka, tylko przykład z małej miejscowości Ustrzesz pod Radzyniem Podlaskim.
Pan_Neutron z- #
- #
- #
- #
- #
- 123
- Odpowiedz
Nikt niczego nie kradnie, tylko wrzuca wyliczoną kwotę do skrzynki. To nie bajka, tylko przykład z małej miejscowości Ustrzesz pod Radzyniem Podlaskim.
Pan_Neutron z
Komentarze (123)
najlepsze
Raz kupiłem to tak żeby było widać ze daje w banknocie i to podwójnie.
No ale pomysł fajny i oby więcej takich.
Swoją droga w UK jak się kupuje samochód z komisu to dają klucze i można sobie jechać nawet danych nie potrzebują
Cała masa sprzętów typu kosiarski stała przed sklepem. W gigantycznym szoku byłem, że nikt tego nie ukradnie.
Nie wiem jak to teraz w Austrii jest, ale w Pl dalej bałbym się tak towar zostawić ( ͡º ͜ʖ͡º)