Samochody elektryczne nie obniżają istotnie poziomu tlenków azotu [ENG]
Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Kalifornii opublikowali badania, z których wynika, że spadek poziomu NO2 nie jest mocno zauważalny. Jednak w tym samym badaniu wyszło, że na każde 20 aut więcej na 1000 mieszkańców, nastąpił spadek hospitalizacji z powodu astmy o 3.2%.
PiotrFr z- #
- #
- #
- #
- #
- 137
Komentarze (137)
najlepsze
@Lufio: Samochody spalinowe też trzeba wyprodukować/zezłomować. Generalnie produkcja obecnych samochodów elektrycznych pochłania ~30% więcej zasobów (energii) niż spalinowych ale netto zwraca w emisji CO2 się po 3-5 latach przy typowym użytkowaniu w typowych warunkach (USA i ich miks energetyczny).
Oczywiście w detalach wszystko zależy jak duży
12k km przy założeniu że energia pochodzi 100% z OZE
127k km jeżeli energia pochodzi 100% z węgla
dla USA zakłada się ze jest to około 21-31k km
Przeciętny Amerykanin przejeżdża około 22k km/r
https://www.reuters.com/business/autos-transportation/when-do-electric-vehicles-become-cleaner-than-gasoline-cars-2021-06-29/
Z uwagi na zasadę działania diesle są znacznie gorszymi producentami NOx niż silniki benzynowe, dopiero te do których leje się adblue mają ograniczone emisję tlenków azotu (choć nie mam informacji czy schodzą do poziomu benzyniaków czy nadal wyższe)
@qrooel nie manipuluje. Sami przyznali, że spadek nie jest tak istotny i nieproporcjonalny do spadku dolegliwości z tym związanych. I o to chodziło. Gdybym napisał, że przez elektryki ludzie mniej chorują, to zostałoby to zakopane jak zwykle. A wiem, że nikt nie czyta opisów nawet
Biorąc pod uwagę, że tam jeżdżą na benzynie, to u nas miałoby to większy wpływ eliminując diesla.
Ale przyznam, że nie szukałem go zbyt długo. Może gdzieś jest w całości darmowo
treść artykułu po polsku, by Google:
To, że nie spadły zanieczyszczenia
Zakładali, że ich główne pochodzenie to właśnie auta. Okazało się, że nie tylko. Jednak to wystarczyło do znacznej poprawy przy astmie.
W ogóle w przypadku astmy, będzie to bardziej zależeć od stanu/miasta, bo ludzie są różnie podatki. Np czarni 5x a latynosi 2 czy 3x bardziej niż biali.
@witold4: przecież dałem kilka przykładów na istnienie takiej technologii. Tylko leniwym bulwom takim jak ty nie chce się tych technologii stosować. Bo trzeba trochę więcej wysiłku włożyć żeby stworzyć coś nowego, lepiej iść na łatwiznę oczywiście i nic nie robić. #!$%@? nygusy!
Nie skacze po tematach tylko pokazuję z jakimi elitami politycznymi mamy do czynienia. Nie można, w tej sprawie, udawać, że siłowe wyrzucanie aut spalinowych na śmietnik jest tylko polityką na rzecz ochrony środowiska.
A pisanie, że Spurki i Millery to tylko drugorzędni politycy, którzy nic nie definiują, jest już
@benyowsky: To po co ten przerośnięty wysryw?
Nie sądzisz, że jeśli kwestionujesz naukowy kompromis określając go "wiedzą z dupy" to wypadałoby to czymś poprzeć? Czymkolwiek?
Smog to tylko jedna sprawa, a ok. 10% emisji cząstek stałych nie jest znikomą ilością. O pozostałych zanieczyszczeniach powodowanych przez silniki spalinowe szerzej możesz sobie poczytać tutaj
https://auto.howstuffworks.com/air-pollution-from-cars.htm
Trzeba być naprawdę wyjątkowo tępym by nie wiedzieć, że eliminacja silników generujących spaliny
@walenty-merkel: dane z dupy?