Czyli wystarczy powiedzieć że wieczorem klepiemy paciorek i mamy miejsce kultu. PS. Wczoraj w Polsacie żona wiceministra finansów nie była w stanie logicznie wytłumaczyć po co nam te świadectwa, poza tym, że UE każe. Oczywiście trzeba będzie zatrudnić ludzi do ich wystawiania, kontroli itd.
@sawes1: Rozmowa dziennikarza z Patkowską wyglądała mniej więcej tak: -Po co nam te świadectwa? -Żebyśmy wiedzieli, ile potrzebujemy energii do zasilania domu. -Płacę rachunki, więc wiem. -Ale jak ktoś będzie chciał na przykład wynając lub kupić, to musi wiedzieć. -To pokaże mu rachunki nawet i z całego roku. -UE nam nakazuje. -Wprowadzenie tych świadectw to kolejne osoby do zatrudnienia. -Nie będzie ich tak dużo. Ręce opadają...
Komentarze (4)
najlepsze
PS. Wczoraj w Polsacie żona wiceministra finansów nie była w stanie logicznie wytłumaczyć po co nam te świadectwa, poza tym, że UE każe. Oczywiście trzeba będzie zatrudnić ludzi do ich wystawiania, kontroli itd.
-Po co nam te świadectwa?
-Żebyśmy wiedzieli, ile potrzebujemy energii do zasilania domu.
-Płacę rachunki, więc wiem.
-Ale jak ktoś będzie chciał na przykład wynając lub kupić, to musi wiedzieć.
-To pokaże mu rachunki nawet i z całego roku.
-UE nam nakazuje.
-Wprowadzenie tych świadectw to kolejne osoby do zatrudnienia.
-Nie będzie ich tak dużo.
Ręce opadają...
Ja też właśnie stałem się wierzący.