@kingsajz: Nie kostka. Skręcanie jest jedną z najlepszych metod, tylko trudną w wykonaniu. Skręcone przewody miedziane dekadami mają dobre parametry. Luty pod wpływem ciepła mają tendencję do zwiększania oporności. Temat odpuszczam bo tu wysyp ignorantów. Też pod wpływem reklam wago uważałem zaciski sprężynowe za najlepsze. Są wygodne ale nie tak dobre jak skręcanie. USA sie trzyma wirenutsów i chyba słusznie. Faktem jest zaś że dobre skręcenie przewodów wymaga sporych zdolności manualnych.
@kozziu, @vostok : Osobiście nie polecam jednego i drugiego. Ja nawet nie skręcam przewodów tylko je po prostu lutuję, smaruję klejem (silikon, butapren) i zakładam koszulkę silikonową albo termokurczliwą. Po zaciśnięciu koszulki klej dodatkowo uszczelnia połączenie. Sposób łączenia przewodów pokazany na filmie jest moim zdaniem absurdalny bo znacząco wydłuża połączenie, co sprawia, że przewód przestaje być elastyczny, zwłaszcza jeśli mowa jest o wiązce przewodów. Połączenie przewodów czy żył powinno być możliwie
@janusz_z_czarnolasu typowo ślunskie poczucie humoru widzę. Takie przaśne dla typowego węglojada z familjoka. Sam żart taki suchy, ze trzeba popić wodziunką ale Ślązakom się będzie podobał.
Mam przedłużacz skręcony normalnie chyba z 20 lat temu bo jakimś przecięciu i służy do dziś. Kabel siłowy przecięty siekierą też już kilka lat używany niemal codziennie nie widzę by się nawet grzał na łączeniu. Nie ważne jak byle by mocno i dokładnie zaizolować.
@waldomir: Dla amatora w zupełności wystarczy ostry nóż/skalpel. Kupowanie ściągacza ma sens kiedy masz rzeczywiście bardzo dużo kabli do "obrania" albo robisz to na co dzień zawodowo.
W latach 80. w szkole elektronicznej, pierwszą umiejętnością na zajęciach praktycznych jaką trzeba bylo zaliczyć, było lutowanie przewodow, ale nie kilka, czy kilkanaście, a kilkaset i jeszcze lutownicą transformatorową. Jak było źle zlutowane, to lutowało się do oporu, aż wszystkie były poprawnie zlutowane, co dokładnie było przez nauczyciela sprawdzane. Poprawnie wykonany lut jest mocniejszy niż sam przewód. Nie wiem jak jest teraz i czego uczą na starcie.
Komentarze (128)
najlepsze
ale tak jak słusznie zauważył @publiczny2010 są sytuacje w których trzeba łączyć żyły inaczej.
Jak było źle zlutowane, to lutowało się do oporu, aż wszystkie były poprawnie zlutowane, co dokładnie było przez nauczyciela sprawdzane. Poprawnie wykonany lut jest mocniejszy niż sam przewód. Nie wiem jak jest teraz i czego uczą na starcie.