@adachowiczow: ja w ogóle nie lubię anime, ale Ghibli szanuję. Co do Miyazaki, no faktycznie niektóre jego filmy są trudne, np. Mononoke Hime, tyle jest tam motywów, że trudno to ogarnąć. Po pierwsze symbolika, odniesienia, alegorie, które dla Europejczyka w ogóle są nie do ogarnięcia, bo byłoby trzeba urodzić się Japończykiem. Po drugie fabuła przedstawiona nie po kolei, tylko przeskakuje na linii czasu, nie wiadomo kto jest dobry a kto zły,
@adachowiczow: Japończyki używają własnego folkloru w swoich produkcjach, i tego bardziej znanego jak shinto i duchowość ale też niszowych historii rodem wziętych z ich niego Zbąszynka albo Szydłowca. Specyficzna jeszcze jest budowa ich dzieł, na przykład to że dobrze sprzedaje się trio bohaterów, albo to że musi być wątek fabularny odnoszący się do samodoskolenia lub/i treningu, no i też kwestie hierarchii społecznej - nigdy nie możesz się postawić swojemu szefowi/zwierzchnikowi mimo
@europa On to mówił o anime które jest wypluwane w ogromnych ilościach w Japonii i w większości jest to kupa. Te wszystkie shoneny, jakieś mordobicia itd. 90% japońskiego anime nie da się oglądać. można sobie mózg skaleczyć.
@Flypho: Tylko że jaranie się Lucky Starem w tamtych czasach było uzasadnione ponieważ była to jedna z pierwszych yonkoma zekranizowana. Poza tym była w miarę lekkostrawna. Przykład? A choćby Azumanga Daioh. W sumie anime o niczym a zapisane jako kultowa pozycja dla każdego początkującego.
Siemanko łibusy. Niedawno pytałem się kolegi o pierwsze anime do obejrzenia. Coś, co jest istną klasyką gatunku, przykładem wręcz z Sevres. No i polecił mi obejrzeć Boku no Pico, rzekomo najlepsze anime w XXI w. Zassałem niedawno cały sezon z Zatoki i umówiłem się na weekend z loszką z Tindera na mały seans (if you know what I mean). Jak myślicie, będzie zadowolona?
Jako 7 lub 8 latek obejrzałem w TVP Księżniczkę Mononokę (leciała rano, w weekend, w paśmie bajek porannych, przed Alladynem. Pamiętam konsternację mamy gdy zobaczyła odcinanie kończyn i wypruwanie flaków w jednej ze scen i mnie podjaranego i wystarszonego jednocześnie jak to oglądam :D Jak dorosłem szukałem tego filmu ze strzępek informacji zachowanych w pamięci - dziewczyna jeżdżąca na wilku, małe ludzki kręcoce glowami, duch lasu itp. Po znalezieniu tego tytułu -
Niestety nie będzie to film na miarę Spirited Away. Ghibli eksperymentuje z nowymi stylami które już do mnie nie przemawiają. Zrobienie pełnometrażowego anime pokroju Spirited away czy Mononoke jest zbyt czasochłonne i kosztowne. Potrzeba kilka lat żeby to jakoś ogarnąć, a jak wiemy Miyazaki już się tak nie angażuje jak kiedyś, gdzie to on był głównym ilustratorem. Osobiście najlepszym filmem Miyazakiego jest Nausicaa z doliny wiatrów. Chciałbym kiedyś zobaczyć jeszcze anime w
@berecik: Nausicaa jest adaptacją, i to nie całkiem wierną, tylko fragmentu mangi, więc wrto zapoznać się z resztą. Osobiście jesli chodzi o Ghibli to dla mnie Mononoke Hime>Spirited Away>Whispers of the Heart>Nausicaa. W kolejce czeki Kiki Delivery Service. Reszta filmów mi średnio podeszła, a Princess Kaguya po prostu w połowie przerwałem i przeskoczyłem na koniec bo kur... nudna była.
@superprawak: zależy od gustów, dla mnie Kaguya Hime jest na pierwszym miejscu spośród filmów Ghibli, i to tak z dużym zapasem do drugiego miejsca. Animacja, muzyka, styl, klasyczna historia (jedna z najstarszych narracji w Japonii) - dla mnie perfekcyjne połączenie i jest to magnum opus Takahaty.
Xd przecież informacja podana była dla całego świata w grudniu 2022 jakie po cichu wszystkie serwisy filmowe o tym pisały "Na tę wiadomość fani japońskiej animacji czekali bardzo długo. Studio Ghibli ujawniło, kiedy do kin trafi "Kimi-tachi wa Dō Ikiru ka" (How Do You Live), czyli nowy film Hayao Miyazakiego. "
Komentarze (82)
najlepsze
Mimo to ogląda się to bardzo dobrze. Spiritet Away wymiata.
Poza tym była w miarę lekkostrawna. Przykład? A choćby Azumanga Daioh. W sumie anime o niczym a zapisane jako kultowa pozycja dla każdego początkującego.
Jak dorosłem szukałem tego filmu ze strzępek informacji zachowanych w pamięci - dziewczyna jeżdżąca na wilku, małe ludzki kręcoce glowami, duch lasu itp.
Po znalezieniu tego tytułu -
Osobiście jesli chodzi o Ghibli to dla mnie Mononoke Hime>Spirited Away>Whispers of the Heart>Nausicaa. W kolejce czeki Kiki Delivery Service. Reszta filmów mi średnio podeszła, a Princess Kaguya po prostu w połowie przerwałem i przeskoczyłem na koniec bo kur... nudna była.