Amstaff pogryzł dziewczynkę. Chroniła swojego psa przed atakiem
14-latka szła po chodniku ze swoim psem. Ponieważ zauważyła na jednej z posesji ujadającego amstaffa, przeszła ze swoim pupilem na drugą stronę ulicy. Wzięła tez swojego psa na ręce. Wtedy agresywny czworonóg przeskoczył przez ogrodzenie, wybiegł na ulicę i zaatakował nastolatkę.
xaliemorph z- #
- #
- #
- #
- 163
- Odpowiedz
Komentarze (163)
najlepsze
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@PozdroPocwicz: No więc ajnsztajnie robiłem już tak kilkukrotnie. W parku koło mojego domu jest dużo debili puszczających pieski typu "on nic nie zrobi". Jestem z dzieckiem. Taki piesek wielkości amstaffa czy wilczura może mu zrobić krzywdę. Raz wzywaliśmy policję bo typ się sadził mimo, ze już raz klapsa dostał i co ?
Miałam od groma szczęścia, że był to człowiek, który ewidentnie miał wprawę w pacyfikowania takich agresorów.
Właściciel zero reakcji, jeszcze mnie #!$%@?ł, że panikę sieje i mu psa denerwuje.
Komentarz usunięty przez moderatora
Czy ci przypadkowi kierowcy byli trzeźwi? I co te zwyrodniałe dziecko zrobiło pieskowi?
@mocten: To dziecko. Te pisze się w liczbie mnogiej, np. te smutne oczy, ale to smutne oko.
@Kauabanga: Do tego jeszcze rodzice kupują im jakieś gównopieski-miniaturki, co to nawet obronić właściciela nie potrafią i trzeba je niańczyć na rękach.