Sebastian Majtczak wyprzedzał go na A1. Dotarliśmy do nowego świadka
"Auto Świat" dotarł do kierowcy, którego kilkanaście minut przed wypadkiem mijał Sebastian Majtczak. Nasz rozmówca był też jednym z pierwszych na miejscu zdarzenia. Opowiedział nam, co uderzyło go w zachowaniu poszukiwanego 32-latka.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 117
Komentarze (117)
najlepsze
@safetirak: niestety, nadal.
Komentarz usunięty przez autora
Jak to nic nie robiły? Przecież pewnie ich uszy były czerwone od telefonów xD
Beta wyprzedzała kilkanaście minut wcześniej, a świadek był "jednym z pierwszych" na miejscu zdarzenia ;)
Biorąc pod uwagę różnice prędkości te 120km/h, te kilkanaście minut zanim dojechał na miejsce zdarzenia, to jakieś 30km.
Na takim odcinku zdarzyło przejechać przynajmniej setki aut obok wypadku.
W tym czasie to już pierwsze służby dojechały.
Detektyw-aktor Kwadrat to niech lepiej pilnuje tego co ma nad oczami, a nie się bierze za robotę, której nie dość, że nie ogarnia, to jeszcze #!$%@? bardziej niż już jest.
@Coyotek94: Przecież kwadrat się nie kryje co robi