@vanitydomain: @dambens u nas to było by coś niezwykłego bo u nas praktycznie wszyscy uczą się jeździć na rowerze w dzieciństwie. Ktoś kto się nie nauczył zdarza się niezwykle rzadko.
Jednak Polska nie jest typowym krajem Europejskim. U nas jazda na rowerze jest najbardziej popularna w całej Europie (bardziej nawet niż w Holandii), najwięcej ludzi posiada rower (choć ilość rowerów na ilość obywateli wcale nie jest największa) U nas jest też
@vanitydomain: ma duży wpływ. Im bogatszy kraj tym mniej ludzi jeździ na rowerze. W obrębie jednego kraju też jest tak, że biedniejsi częściej potrafią jeździć na rowerze a bogatsi rzadziej. Chociaż nie nazwał bym tego że bieda kogoś zmusiła tylko, że tym najbogatszym się nie chce. Znaczenie ma też koncentracja ludności - na wsi większy % ludzi jeździ na rowerze, a w mieście mniejszy. Chodzi o odległości (na wsi wszędzie jest
@KrowkaAtomowka: przyjmuje się, że 24 g jest śmiertelne, chociaż wszystko zależy od okoliczności, czasu trwania przyspieszenia i kondycji "przyspieszanego". 24 g to od 0 do 235.44 m/s w sekundę. 235.44 m/s to niecałe 850 km/h.
Innymi słowy, jeżeli nie masz super wysportowanego ciała i nie jesteś w 100% zdrowy oraz nie trenowałeś takich przyspieszeń, to przyspieszenie od 0 do 850 km/h w 1 sekundę prawie na pewno Cię zabije...
Ostatnio robiłem LC 992 GTS i zrobił 3.1 a już byłem #!$%@? z kapci tym wynikiem, nie wyobrażam sobie poniżej 1s, to musi być kosmos i jeszcze większe "kur ja pieeeeeddoeeee" xD
Jeździłem po torze ariel atomem i KTM bolidami. Ariel 2,3s do setki a to mi się wydawało już absurdem, przyspieszenie wgniata w fotel a na zakrętach trochę jak w samolocie. A ten mały piździk to musi nieźle bujać flakami, pojeździłbym.
Komentarze (98)
najlepsze
Cieszę się, że mu sie udało:)
Ktoś kto się nie nauczył zdarza się niezwykle rzadko.
Jednak Polska nie jest typowym krajem Europejskim. U nas jazda na rowerze jest najbardziej popularna w całej Europie (bardziej nawet niż w Holandii), najwięcej ludzi posiada rower (choć ilość rowerów na ilość obywateli wcale nie jest największa)
U nas jest też
W obrębie jednego kraju też jest tak, że biedniejsi częściej potrafią jeździć na rowerze a bogatsi rzadziej.
Chociaż nie nazwał bym tego że bieda kogoś zmusiła tylko, że tym najbogatszym się nie chce.
Znaczenie ma też koncentracja ludności - na wsi większy % ludzi jeździ na rowerze, a w mieście mniejszy. Chodzi o odległości (na wsi wszędzie jest
24 g to od 0 do 235.44 m/s w sekundę. 235.44 m/s to niecałe 850 km/h.
Innymi słowy, jeżeli nie masz super wysportowanego ciała i nie jesteś w 100% zdrowy oraz nie trenowałeś takich przyspieszeń, to przyspieszenie od 0 do 850 km/h w 1 sekundę prawie na pewno Cię zabije...
Chociaż są