O każde życie należy walczyć. Do końca. Zobacz niesamowite video
Ponad sześc minut trwa akcja reanimacyjna dziecka, które po urodzeniu nie dawało oznak życia. Lekarz nie dawał za wygraną.
marbar4241 z- #
- #
- #
- 104
Ponad sześc minut trwa akcja reanimacyjna dziecka, które po urodzeniu nie dawało oznak życia. Lekarz nie dawał za wygraną.
marbar4241 z
Komentarze (104)
najlepsze
@Qba_123: wykonując resuscytację krążeniowo-oddechową niejako wymuszasz obieg krwi w organizmie dzięki czemu dostarczasz tlen do najważniejszych narządów w tym mózgu.
@Promozet1: a jakie jest? Przecież tak działa resuscytacja.
Tlen przenika do krwi na zasadzie dyfuzji prostej, płuca to tylko rozwinięcie powierzchni. Krew rozprowadza tlen po organizmie. Zatem jeżeli sztucznie (przez RKO) wymusza się wymianę gazów w płucach oraz przepływ krwi, to jest szansa, że rozprowadzisz tlen po organizmie. Wszelkie uszkodzenia zwykle wynikają z tego, że był zbyt długi czas między zatrzymaniem krążenia, a RKO.
@szerlokholms podejrzewam, że starali się usunąć płyn owodniowy z dróg oddechowych i przy okazji trochę wkurzyć małego, żeby się bardziej rozbudził i zaczął płakać (bo wtedy musi siłą rzeczy oddychać).
Moje czy nawet twoje partykularne odczucia nie zmieniają faktów dotyczących właściwości rzeczywistości, które są jednoznacznie tylko i wyłącznie szkodliwe dla czujących i o zgrozo świadomych w przypadku homo sapiens organizmów żywych. Zacznij myśleć (bo jak na razie słabo ci idzie, a zadane pytania tylko dalej to potwierdzają) i skup
@Mietek997: Lepiej tam, rozpłodowcu, zacznij się martwić, co zrobisz, jak twój pomiot zacznie ci mówić o świadomości nieuniknionego, albo o chęci jego przyspieszenia. Wtedy może przestaniesz cwaniakować.