- 89
Dziś mija 10 lat neetowania
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
efilist via Wykop
- 19
Zmarnowałeś własne życie woląc szukać przyjemności i komfortu niż zrobić coś z czego faktycznie mógłbyś być dumny.
@t4f9oy55: To zapewne będzie dla ciebie irracjonalnie zaskakujące, ale nie każdy jest masochistą czerpiącym dumę z nieprzyjemności i dyskomfortu. Poza tym, daruj sobie teksty o "marnowaniu własnego życia", ponieważ fakty są takie, że to zjawisko życia działa w sposób, w wyniku którego dochodzi do różnorakiego marnowania istot, o czym zresztą sam druzgocąco przekonasz się
efilist via Wykop
- 6
@t4f9oy55:
Pożądanie satysfakcji czerpanej z procesu wiążącego się z dyskomfortem (cierpieniem) wymaga bycia masochistą.
Istoty ludzkie są skonstruowane akurat tak, że najpierw muszą mieć wystarczająco wysokie (żeby nie powiedzieć zawyżone) mniemanie o sobie, aby wyrywać się do działania, które masz na myśli.
Nie trzeba być masochistą by wiedzieć że rzeczy które są trudniejsze do osiągnięcia dają zwykle więcej satysfakcji
Pożądanie satysfakcji czerpanej z procesu wiążącego się z dyskomfortem (cierpieniem) wymaga bycia masochistą.
mała ilość działania może doprowadzić do braku poczucia własnej wartości
Istoty ludzkie są skonstruowane akurat tak, że najpierw muszą mieć wystarczająco wysokie (żeby nie powiedzieć zawyżone) mniemanie o sobie, aby wyrywać się do działania, które masz na myśli.
ludzie
efilist via Wykop
- 6
antynatalista? [...] wy macie powołanie w postaci eksponowania swojego wybujałego ego
@jukel: Napisał parszywy natal, którego "niewybujałe" ego nakazuje się rozpleniać, bo jego geny to coś wartego "przekazania" (lol), a ponadto sugerować samobójstwo każdemu, kto śmie przedstawić mu fakty na temat tego, jak bezsensowne jest jego rozmnażanie i egzystencja ogółem.
efilist via Wykop
- 6
@Nowekonto1238:
Zdeterminowana zdolność do podstępnego wpasowania się dla własnych korzyści w sformalizowane działania nazywane pracowaniem nie sprawia, że zwyrol (tj. zły człowiek, czyli taki, który np. optuje za rozmnażaniem) przestaje być zwyrolem. To, że część tego typu szkodliwych osobników jest w stanie obejmować różne stanowiska kompatybilne z ich sadystyczną charakterystyką, nie czyni ich godnymi zaspokojenia potrzeb kosztem tych, którzy zwyrolami nie
ale dlaczego [zwyrole] mieliby mieć gorsze życie jeśli pracują?
Zdeterminowana zdolność do podstępnego wpasowania się dla własnych korzyści w sformalizowane działania nazywane pracowaniem nie sprawia, że zwyrol (tj. zły człowiek, czyli taki, który np. optuje za rozmnażaniem) przestaje być zwyrolem. To, że część tego typu szkodliwych osobników jest w stanie obejmować różne stanowiska kompatybilne z ich sadystyczną charakterystyką, nie czyni ich godnymi zaspokojenia potrzeb kosztem tych, którzy zwyrolami nie
efilist via Wykop
- 3
@Nowekonto1238:
Jest to oczywiście działanie błędne.
Nastawienie pozytywne do świata oznacza przyczynianie się do kontynuacji szkodzenia kolejnym istotom w nim istniejącym.
Istniejący w nim ludzie powinni jednak rozumieć, że coś, co nie jest sprawiedliwe, nie powinno w ogóle istnieć.
swiat działa tak jak dziala
Jest to oczywiście działanie błędne.
To, że się teraz na niego obrazisz kompletnie nic nie zmieni, szkodzisz wyłącznie sobie.
Nastawienie pozytywne do świata oznacza przyczynianie się do kontynuacji szkodzenia kolejnym istotom w nim istniejącym.
Świat nie rozumie pojęcia sprawiedliwości
Istniejący w nim ludzie powinni jednak rozumieć, że coś, co nie jest sprawiedliwe, nie powinno w ogóle istnieć.
efilist via Wykop
- 3
@t4f9oy55:
Masochistą jest się już wtedy, gdy wyraża się jakikolwiek entuzjazm wobec procesu wiążącego się z bólem.
Cierpienie jest powodowane przez odgórne wtłaczanie chęci w materię, w wyniku czego prędzej czy później dochodzi do doświadczenia w niej negatywnych doznań w związku z niemożnością realizacji,
Nie chodzi mi o czerpanie przyjemności z samego bólu lecz ten ból jest skutki doczekania do szczęścia
Masochistą jest się już wtedy, gdy wyraża się jakikolwiek entuzjazm wobec procesu wiążącego się z bólem.
zaniechanie naszym odgórnym chęcią spowoduje wcześniej czy później cierpienie
Cierpienie jest powodowane przez odgórne wtłaczanie chęci w materię, w wyniku czego prędzej czy później dochodzi do doświadczenia w niej negatywnych doznań w związku z niemożnością realizacji,
najbardziej toksyczny zwrot w rodzicielstwie
#przemyslenia
@Bordomir: To, że zbędnie zaistniała istota, której egzystencja została bezczelnie wymuszona, jest dodatkowo zmuszana do podporządkowania się, jest olbrzymim złem. Świat, który działa w oparciu o taki podwójny przymus, w ogóle nie powinien istnieć. Zgodnie z tym faktem to kreatury wyrażające poparcie dla takiego świata powinny być bezpardonowo podporządkowane logicznym, etycznym regułom zapobiegającym wymuszaniu egzystencji
Szambo może być jedynie natalistyczne. Tylko natalizm prowadzi bowiem do tworzenia żywej materii w problematycznym świecie (szambo metaforyczne), z której następnie wychodzą ekskrementy (szambo dosłowne).
To wciąż znacznie lepsza argumentacja, aniżeli uważanie rozpłodu za coś dobrego na podstawie tego, że zbędnie zaistniała istota zmuszona do doświadczalnej destrukcji może