Piekło zamarzło. Związkowcy nie chcą podwyżek w górnictwie. "Postanowili pomóc"
Będę namawiał moich kolegów – górników do tego, żebyśmy się zastanowili, czy chcemy przez rok więcej zarabiać, a potem likwidować kopalnie. I czy warto poświęcać fakt funkcjonowania kopalń w ciągu najbliższych lat po to, by krótkookresowo uzyskać jakąś dodatkową korzyść - stwierdził szef Sierpnia 80
Slazag z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 44
Komentarze (44)
najlepsze
@pikus88: W zeszłym roku w górnictwie węgla kamiennego na 116633 zatrudnionych (stan na koniec 2022r) zginęło 10 osób, 3 osoby doznały wypadków ciężkich, a łącznie było ponad 1900 wypadków. Nie mam pojęcia jak się to ma do kierowców tirów, ale szukając informacji na ten temat doszukałem
@friko9: TO jest myśl. Zyski z PPV przeznaczyć na edukację i sport amatorski.
3msc na kopalni, praca pod firmą.
Przelicznik 1.8
7400zl netto z flapsem.
Robi kursy i szkolenia, bo nie ma nic wspólnego z górnictwem, załatwił mu znajomy pracę, poszedł z ulicy bez doświadczenia. Kierownik mu powiedział, że jak ślusarza zrobi i coś tam jeszcze, to pod 9k dostanie.
Potem ma załatwiać przeniesienie bezpośrednio pod kopalnie. ;) wtedy stawka w górę i kręci się około 11/12.
Jak ktoś napisze że mało, sugeruje doczytać
JSW.
Info z pierwszej ręki. :)
Jakie znowu podwyżki?
1. Patrząc na pensję górnika nie liczcie mu wypłat tylko średnią roczną. Ja w IT jakoś też dostaję 13 pensji (ot tak sobie prezesostwo wymyśliło), a średnia roczna zgodna z mniej więcej z rynkową.
2. Zabrać im, zabrać darmozjadom! A może by tak nie im zabrać a innym podnieść? Zgodnie z kawałem, gdzie w piekle przy kotle z Polakami nie musiało być diabła który pilnował żeby nikt nie wyszedł, bo