Powyższy post dotyczy grupy ojców walczących o swoje dzieci. Pomimo sprzecznych zeznań córki, zeznającej na korzyść swojego ojca, biegła psycholog postanawia, że dziecko jest niewiarygodne. Czy instytucja biegłego psychologa nie otwiera furtki do wprowadzenia prawa o decydowaniu kto mówi prawdę, a kto nie?
Warto nadmienić, że biegły psycholog bardzo często jest powoływany w innych sprawach, w których to orzeka o czyjejś prawdomówności. Może zdarzyć się, że osoba was pomawiające nagle będzie prawdomówna, bo tak zadecyduje psycholog.
Komentarze (57)
najlepsze
Biegli na gównie się znają.
@pik4wka: to brzmi jak troll ale pewnie prawda
Tak już było od dawna. Pamięta ktoś jak pis dochodził do władzy i mówił że weźmie się za źle działające sądy? To
Ale co wy w sumie wykopujecie? Jakiś zrzut ekranu z forum i dwa komentarze "tak tak, zgadzam się"? Gdzie człowiek piszący komentarz nawet
A crème de la crème to biegli ds. uzależnień.
Z sali sądowej:
- "w trakcie wywiadu oskarżony stwierdził, że pije" = alkoholik
- "w trakcie wywiadu oskarżony stwierdził, że nie pije - "niski poziom samokrytycyzmu, mechanizm wyparcia - typowe u alkoholików" = alkoholik.
Nieprzypadkowo najbardziej znana i mroczna powieść Kafki nazywa się "Proces".
Nie rozumiem, dlaczego kobiety, tak ostro, negatywnie podchodzą do alkoholu.
Stygmatyzacja alkoholizmu (albo rzekomego alkoholizmu) to jest olbrzymi i lekceważony
Więc tak, dziś "biegli psycholodzy" mogą wydawać błędne decyzje, bo nie mają czasu na poprawną ocenę.
Oczywiście sytuacja ojców jest dziś najlepsza
Siedzę na forach gdzie ojcowie mają podobne problemy. W niektórych Sądach coś się zmienia, w innych dalej beton i po staremu.
Psycholog to jest szaman naszych czasów.