Wypadek w Małdytach. Kim jest Tymoteusz M., który wjechał w 4-letniego Dawidka?
To miał być zwykły świąteczny spacer w rodzinnym gronie. Sandra i Krzysztof wraz z 4-letnim synkiem Dawidem w Poniedziałek Wielkanocny (1 kwietnia) postanowili odwiedzić dziadków w Małdytach. Sto metrów przed celem w spacerowiczów uderzył biały bus.
olsztyn_com_pl z- #
- #
- #
- #
- 113
- Odpowiedz
Komentarze (113)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Co to za bzdura Panie Krzysztofie Bargiel?
Może wypadało dopytać prawników a nie wrzucać na koniec dla zapchania miejsca absurdalne stwierdzenia. To, że nikt nie zginął, nie znaczy, że nie ma "poważnych obrażeń". Obrażenia które
Miałem to samo napisać. "Artykuł" pisał jakiś cymbał.
Patus miał
"Szczęście w nieszczęściu 27-latek tym razem nikogo nie zabił. Krzysztof wyszedł już ze szpitala. Życiu 4-letniego Dawidka również nie zagraża niebezpieczeństwo" no to tylko 5 lat mu grozi, a beda kolejne eskapady bo typ jest alkoholikiem.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.