W Polsce lat 90 takie widoki też nie były rzadkie, wśród białych ludzi wciąż zdarzają się w sytuacjach walki o dobro deficytowe - np. słynne Crocsy na promocji w Lidlu. To nie jest wina koloru skóry, że ludzie zachowują się jak małpy, tylko wina braku wykształcenia / obycia, biedy i wiejskiej kultury z której się wywodzą, a przede wszystkim deficytowości zasobu, o który w danym momencie walczą - jak np. miejsce w
@pro_meth: mentalne wiesniaki minusujo XD wystarczy jak napisales isc na jakas plebejska impreze, czy promocje jakiegos szajsu, widoki beda takie same, ale CHUSAZE czujo sie teraz lepiej
A wiecie, że nas to też czeka prędzej czy później? I że ograniczenia w ruchu samochodowym sprawią, że w zbiorkomie będą się stykać różne grupy i kultury? Wszystko zależy od tego skąd sobie migrantów weźmiemy.
Komentarze (231)
najlepsze
@pro_meth: XD dobre
Lepsi?