Spodziewałem się totalnego linczu z żeńskiej strony wykopowiczów, w końcu "solidarność jajników" musi być. Ja nie generalizuję, przedstawiłem po prostu ekstremalną sytuację z jaka się spotkałem. Gdyby taka nie była, nie pisał bym o tym...
Ale jaki lincz? Dziewczyna może akurat miała zły humor, chyba że to się jej notorycznie zdarza, a koleżanka siostry? Cóż, głupia. Ale jeden przypadek nie stanowi reguły.
Więc ani nie ma powodu do linczu, co innego gdybyś najeżdżał na wszystkie kobiety (a tu de facto nie do końca wiadomo co chcesz osiagnąć), ani też do szczególnego wyżywania na tych dwóch przypadkach.
Komentarze (23)
najlepsze
Ale jaki lincz? Dziewczyna może akurat miała zły humor, chyba że to się jej notorycznie zdarza, a koleżanka siostry? Cóż, głupia. Ale jeden przypadek nie stanowi reguły.
Więc ani nie ma powodu do linczu, co innego gdybyś najeżdżał na wszystkie kobiety (a tu de facto nie do końca wiadomo co chcesz osiagnąć), ani też do szczególnego wyżywania na tych dwóch przypadkach.