Kilka które już zostały wymienione. Dodam jeszcze The Mentalist za bardzo nieprzewidywalne rozwiązania zagadek kryminalnych, pokaz możliwości logicznego myślenia i uważnej obserwacji osób.
@Holbar: Wilfred jest genialny! Tak samo jak How i meet your mother. Do tego dodałbym jeszcze Big Bang Theory, Chuck, New Girl (naprawdę zabawny), Przyjaciele, Dwóch i pół, Uczciwy przekręt, Mentalista, Białe kołnierzyki, Pacyfik i Greek (taki bardziej młodzieżowy, ale można się wkręcić).
@Vega1909: Uwielbiam ten serial, chociaż wraz z końcem piątego sezonu IMO przeskoczyli rekina. W każdym razie najbardziej lubie te odcinki (głównie z późniejszych serii) gdzie dawali sobie na luz z główną fabułą i po prostu robili sobie jaja, vide odcinek z hrabią drakulą, ten gdzie Sam i Dean zostali zamknięci w świecie tv, czy chorobą strachu (ghost sickness bodaj). Czysta radocha. Aha no i oczywiście postać Castiela absolutny majstersztyk
@robertvu: Haha, ja tak samo lubie Castiela, ale jeszcze bardziej Bobbiego. Odcinki z TV i strachem zajebiste, ten oldschool z drakulą nie spodobał mi się.
Mógłbym wymienić wiele świetnych pozycji, ale zdecydowanie jednym z najlepszych jest Californication :)
[Fringe spoiler alert]
Co do Fringe to też bardzo mi się podoba, ale niestety nie obyło się bez wpadek scenarzystów w bodajże 2 sezonie, jak jeden z agentów zmarł, a w kolejnym odcinku znów występował :) To samo teraz w 4 sezonie z agentem Broyls'em w alternatywnym wymiarze ;)
Co do Charliego, to nie jest wpadka tylko celowe (i bezsensowne) działanie producentów - odcinek ten miał być pierwotnie wyświetlony jeszcze w pierwszym sezonie, ale nie wiedzieć czemu, przenieśli go do drugiego i stąd martwy bohater wrócił na jeden epizod.
Co do Broyles'a - historia w obu rzeczywistościach została zmieniona, więc to że Broyles żyje ma jak najbardziej sens.
Tak jak wśród seriali z USA wśród mnóstwa gniotów znajdują się rewelacyjne smaczki, tak samo tyczy się Japonii.
Parę seriali od początku zamkniętych - czyli nie ma sztucznie nasycanych odcinków, sztucznego wydłużania serii.
Paranoia Agent - mocny i raczej dla dorosłych serial mówiący o nas samych, mieszkańcach miast, pędzących nie do końca wiadomo za czym. Serial Satoshiego Kona, twórcy m.in. Papriki:
Xamd: utracone wspomnienia - jeśli kiedykolwiek Sony zrobiło coś dobrego, to tylko ten serial. Ponoć jest to jatka o mechach, ale niestety te pojawiają się od czasu do czasu, raczej w formie przeszkadzajek, Jeśli ktoś lubił Nausicę, albo Mononoke, to powinien być zadowolony, bo jest tam sporo inspiracji, choć nieco inna przyszłość jest tam zarysowana
Komentarze (536)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
"Lie to me" - także świetny.
Komentarz usunięty przez moderatora
Lights Out - Świetny serial o byłym bokserze, który nie potrafi sobie poradzić bez zawodu. Szkoda, że jeden sezon powstał tylko i na tym koniec.
Shameless US - Serial o Amerykańskiej dysfunkcyjnej rodzinie. Całkiem niezły, ale tylko 1 sezon póki co powstał.
Wilfred US - Człowiek który widzi psa jako człowiek w przebraniu,
Moje ulubione, które polecam:
Sensacyjne: The Sopranos, The Wire, The Boardwalk Empire;
Przygodowe: Lost, Game of Thrones, Spartacus: Blood and Sand;
Komediowe: That '70s Show, How I Met Your Mother, The IT Crowd;
Obyczajowe: Treme;
Animowane: Family Guy, Futurama;
[Fringe spoiler alert]
Co do Fringe to też bardzo mi się podoba, ale niestety nie obyło się bez wpadek scenarzystów w bodajże 2 sezonie, jak jeden z agentów zmarł, a w kolejnym odcinku znów występował :) To samo teraz w 4 sezonie z agentem Broyls'em w alternatywnym wymiarze ;)
Co do Charliego, to nie jest wpadka tylko celowe (i bezsensowne) działanie producentów - odcinek ten miał być pierwotnie wyświetlony jeszcze w pierwszym sezonie, ale nie wiedzieć czemu, przenieśli go do drugiego i stąd martwy bohater wrócił na jeden epizod.
Co do Broyles'a - historia w obu rzeczywistościach została zmieniona, więc to że Broyles żyje ma jak najbardziej sens.
Stawka większa niż życie
Rodzina Soprano
True Blood
Rzym
Fala Zbrodni
Pitbull
Tak jak wśród seriali z USA wśród mnóstwa gniotów znajdują się rewelacyjne smaczki, tak samo tyczy się Japonii.
Parę seriali od początku zamkniętych - czyli nie ma sztucznie nasycanych odcinków, sztucznego wydłużania serii.
Paranoia Agent - mocny i raczej dla dorosłych serial mówiący o nas samych, mieszkańcach miast, pędzących nie do końca wiadomo za czym. Serial Satoshiego Kona, twórcy m.in. Papriki:
http://www.youtube.com/watch?v=EPfw8G4Z7Hs
recenzja: http://anime.tanuki.pl/strony/anime/183-paranoia-agent/rec/180
Cowboy Bebop (26odc) -
Wolf's Rain: recenzja: http://anime.tanuki.pl/strony/anime/56-wolf-s-rain/rec/56
Xamd: utracone wspomnienia - jeśli kiedykolwiek Sony zrobiło coś dobrego, to tylko ten serial. Ponoć jest to jatka o mechach, ale niestety te pojawiają się od czasu do czasu, raczej w formie przeszkadzajek, Jeśli ktoś lubił Nausicę, albo Mononoke, to powinien być zadowolony, bo jest tam sporo inspiracji, choć nieco inna przyszłość jest tam zarysowana
http://www.youtube.com/watch?v=F71kD0T_YAw
recenzja: http://anime.tanuki.pl/strony/anime/1296-bounen-no-xamdou/rec/1342
Haibane renmei -
"Rodzina Soprano"
Z animowanych to chyba "Kapitan Jastrząb"
Ja byłem Cartmanem. Tylko chudszym, znaczy się, miałem mniejsze kości.