@MistrzInkwizytor: Mordimerze, dobrze Ci zapłacę jeśli wyślesz Kostucha żeby pogadał z osobami odpowiedzialnymi za kradzież mojej bezcennej własności intelektualnej
- Jestem zasmucony wieścią o odejściu mojego drogiego przyjaciela Kim Dzong Ila - pisze Aladeen, czyli Cohen. - Łączymy się w bólu z jego żoną i 813 dziećmi. "K-Jo" był wielkim przywódcą, dobrym kompanem i przeciętnym partnerem w deblu badmintona. Umarł tak jak żył - w ośmiocentrymetrowych obcasach. Był wyjątkowym człowiekiem. Uczynił tak wiele, aby rozsiewać na cały świat współczucie, mądrość i uran. W imieniu własnym, Ahmadineżada, Cháveza i Newta Gingrincha witamy
Komentarze (51)
najlepsze
@Srok był dużo szybszy niż Faktoid.
Super bajka k*rwo!
Za fajerwerki zdecydowany wykop. Od razu dzień stał się weselszy. :D
Po za tym sniął mu sie aniło :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora