Szkolne sklepiki muszą wyrzucić chipsy i batony
Główny Inspektorat Sanitarny szykuje rewolucję w asortymencie szkolnych sklepików - czytamy w dzienniku "Polska". Do końca roku szkolnego ponad milion gimnazjalistów nie będzie mogło w nich kupić coli, chipsów ani batoników.
Grzechu002 z- #
- #
- #
- #
- #
- 114
Komentarze (114)
najlepsze
Normalni machną ręką,ci "grubi" wybiorą się wcześniej do sklepu(W pobliżu mojego gim.jest ok.~4 hipermarketów,nie liczę małych sklepików)
Co do tematu papiersów,kto wam tych bzdur naopowiadał że papierosy pali się w toaletach?Przez takich cfaniaczków 70% toalet jest zamknięte na klucz(nauczycielom nie chce się otwierać),a palą w szatniach(dokładniej na klatkach schodowych).Nauczyciele oczywiście tego nie widzą i nie czują,pomimo składki
bo po co ? ;]
Przecież w Polsce otyłość jest tak napiętnowana przez społeczeństwo, że nikt nie odważy się być otyłym. Chyba mało który naród nienawidzi ludzi otyłych i z nadwagą tak jak Polacy...
SNICKERSOWYM SKRYTOŻERCOM MÓWIMY STANOWCZE NIE!
Moim zdaniem chodzi o tryb życia i przyzwyczajenia! Nie przyzwyczajajmy młodego pokolenia do wpier...nia słodyczy od małego to nie staniemy się drugą Ameryką. Może niektórzy rodzice po takiej akcji sami zaczną się zastanawiać co dają dzieciom do jedzenia. Może będzie to jakiś impuls. Dzieciom się krzywda nie stanie, gwarantuję!
a nie?
Kto jest gruby w mozambiku oprócz wodza Kulele?