Zaniepokojonych wulgarnymi hasłami, rozbrzmiewającymi obecnie w Polsce, uspokajam: są jeszcze lewaczki, które nawołują do tego, by język używany podczas protestów nie przekraczał pewnych granic
@Diuszesa: Jak dla mnie to jest rigcz. Ma swoje przekonania i stosuje je nawet względem takiego ścieku jak Bosak. Większość feministek (w zasadzie to większość ludzi) stosuje się do swoich przekonań wybiórczo. Ode mnie props.
Ej, a wyobrażacie sobie, jakby to wyglądało, gdyby @Thachi i @PieprzeMentalnosc kłócili się nie o upodobania facetów, a młodych kobiet? XD
Płaczesz że nie masz mężczyzny, a czochrasz bobra do jakiś podtatusiałych facetów, prawie starych zgredów. Obudź się i zobacz swoją podwójną moralność gerontofilko. Czy naprawdę sexy jest piwny brzuszek i trzydniowy zarost? Czym wy się podniecacie, to nie jest normalne.
@Blaskun: Ja to mam w ogóle jakieś obrzydzenie do brody, szczególnie tej długiej a znowu w moim przypadku taki 1-2 dniowy zarost to wyglada jakbym był brudny od nurkowania w błocie ( ͡°ʖ̯͡°)
-wchodzi doktor habilitowany na aulę -DZIEŃ DOBRY WITAM PAŃSTWA! -HALO CZY PAŃSTWO MNIE SŁYSZĄ? -TY! DAJ MI TEN WYDRUK CO MASZ W RĘCE -NO DAJ -PROSZĘ PAŃSTWA TO JEST STUDENT -HEHE PATRZCIE JAKI GŁUPI xD -DOBRA IDZIEMY DALEJ - O! A TU MAMY SKRYPT. KOJARZĄ PAŃSTWO NA PEWNO SKRYPTY PISANE 40 LAT TEMU? GRUBE JAK PODRĘCZNIKI, Z KTÓRYCH KORZYSTALI ICH AUTORZY. - A TU SKRYPT Z GUWNA. BIORĄ NOTATKI Z INTERNETU, PROSZĘ
@Diuszesa: Z mojego doświadczenia to właśnie doktorzy mieli tendencje do orania studentów. Profesorowie lvl over 9000 mieli ważniejsze problemy typu rozliczanie grantów czy pisanie dissów na kolegów do międzynarodowych czasopism recenzowanych albo inne podważanie nagród nobla i studentów chcieli przemielić szybko i bezboleśnie.
@mokry: Pewnie ilu ludzi, tyle doświadczeń. Akurat u mnie doktorzy habilitowani to taka larwa między doktorem a profesorem - jeszcze nie mają tak dużo roboty jak ci drudzy, ale już są o pół stopnia wyżej niż doktor, więc mniemanie o sobie mają wyższe niż niejeden psor. Znaczy, niby zwraca się do nich panie profesorze, ale tylko ustnie, w mailu czy w jakichś dokumentach uczelnianych używana jest forma „dr hab.” i pewnie
Nie dość, że codziennie wstaję około 6 rano, żeby zdążyć na 8 na wydział, to jeszcze i w niedzielę którzyś sąsiedzi musieli wstać o jakiejś 7.30 (jak nie wcześniej) i od tamtej pory siedzą na balkonie, chyba jedzą jakieś śniadanie, ale głównie to drą się do siebie, zamiast rozmawiać jak normalni ludzie. Czy to już ten moment, w którym mogę wyjść na własny balkon i zawołać „Czy panowie muszą tak #!$%@?ć od
Negatywne zależności między radiem a polityką – omówienie na konkretnych przykładach. Pierwszym nasuwającym się skojarzeniem jest III Rzesza. Radio było dla Hitlera zarówno „dobrym”, jak i „złym” medium – kryło to, że wygląd Führera nie pasował do promowanej w tamtym czasie wizji aryjskiego wyglądu, ale i nie oddawało w pełni jego ekspresji, „spłaszczało” czar przemówień. Nazistowskie Niemcy wykorzystywały radio także poprzez muzykę – zadbano o to, aby propagandowo wykorzystać
Mówię #dziendobry wszystkim Mirkom i Mirabelkom z #podbaza #gimbaza #licbaza i #techbaza - zakończenie roku już w piątek, dacie radę! Miłego dzionka tym, którzy siedzą w #pracbaza - niech wam się uda wszystko, co dziś musicie zrobić! Wreszcie wiele szczęścia dla mojej grupy wiekowej - #studbaza - powodzenia ze wszystkimi zaliczeniami, kolosami, egzaminami i obronami! (。◕‿‿◕。)
Muminki znają chyba wszyscy, ale co wiemy o ich „matce”?
Podobnie jak A.A. Milne pisał utwory dla dzieci, by choć na chwilę oderwać umysł od wspomnień I Wojny Światowej, tak i Tove Jannson próbowała uporać się z koszmarem II Wojny Światowej poprzez powrót do postaci z okresu dziecięctwa. („To te przecholerne czasy wojny zmusiły mnie, malarkę, do pisania baśni”). Największą sławę i jednocześnie największe przekleństwo stanowiły komiksowe paski z
W dzisiejszych czasach, gdy żołnierze wyklęci nie stanowią już tematu tabu, warto wspomnieć także i „wojowników pióra” – poetów.
Jednym z nich był Kazimierz Wierzyński (1894-1969), znany przede wszystkim ze swoich przepełnionych radością i afirmacją życia wierszy wydawanych w 20-leciu międzywojennym. Znajomek m.in. Juliana Tuwima, Antoniego Słonimskiego, Jarosława Iwaszkiewicza oraz Jana Lechonia, z którymi spotykał się w kawiarni „Pod Picadorem” i współtworzył
Ten uczuć, gdy na swoich #gownostudia musisz w trzy tygodnie przygotować projekt do mediów społecznościowych i stwierdzasz, że założenie profilu na wypoku to świetny pomysł na zaliczenie. XD
Na przywitanie wrzucam autorski śmieszny obrazek (uprzedzając: to nie mój #dekolt to Google Grafika), ale jeszcze w tym tygodniu postaram się stworzyć jakiś ciekawszy i bardziej wartościowy content. ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ