Też was rozbraja gadanie, że czegoś nie da się zjeść? Tym bardziej w ustach grubasa. Ja spokojnie zjadam kebaba 45cm, po zjedzeniu normalnego obiadu i nie gram niejadka. A dodam, że ważę jakieś 82-85kg (BMI na granicy). Zamiennie mogę zjeść obiad i dwa duże kebaby. A po alkoholu to już w ogóle wchodzi... I od razu dodam, że ten największy kebab jest najgorszym syfem (przynajmniej zerkając z ulicy) i jem w tym
Więzienie. Prawdziwe historie
Wreszcie normalny dokument o więzieniu. A nie ten chłam z wielkich stacji komercyjnych, gdzie każda scena jest ustawiona.
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
- #
https://youtu.be/ZoxF4vjqiks
#mocnyvlog