Jakie znacie w miarę świeże (2005+) filmy warte obejrzenia? tylko nie żadne transformery i avengersy (EDIT; ŻADNYCH SUPERBOHATERÓW, NIE MAM 15 LAT JUŻ OD BARDZO DAWNA), chcę dobrą fabułę, a nie tonę trotylu i CGI
Kiedy siedem lat temu zaczęłam pracę w mojej obecnej firmie, miało być tylko na chwilę. Tak, by złapać trochę doświadczenia i kieszonkowego. Ale tylko trochę, w końcu studia ważniejsze niż jakaś tam gównorobota. Nie poszło jednak po mojej myśli- kompletnie wsiąkłam, polubilam pracę i ludzi, których spotkałam na swojej drodze. Praca stała się częścią mojego życia, której chciałam się poświęcić i napawała mnie dumą.
A teraz siedzę na schodach przeciwpożarowych i wyję,
Od poniedziałku do piątku w AïOLI Cantine Bar Café Deli i AïOLI inspired by MINI Śniadania do każdej kawy za złotówkę.
Do ceny kawy doliczamy złotówkę za śniadanie. Przykładowo espresso i śniadanie będzie kosztować 7,50 Śniadania w promocyjnej cenie podajemy od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00 - 12:00. W weekend zapraszamy na odwrotną promocję. Do każdego śniadania kawa za złotówkę!
@djgrs: idz na stacje benzynowo i kup dowolny starter. Wylam z niego ramke i wloz nanosima. Jesli nie uda ci sie wlozyc do telefonu naklej kawalek tasmy klejacej i ponow. Nie ma za co.
Cześć Mirabelki i Mirki. Małe #chwalesie. Zrobiłem bota, który na fejsie informuje o statusie paczki. Bot wysyła info po zmianie statusu i dzięki temu wiecie co się z paczką dzieje - czy np nie utknęła na WER Warszawa #aliexpress FTW.
1) Nie musisz nic instalować 2) Sami rozpoznajemy po numerze, który dostawca usług wiezie daną paczkę i nie trzeba wybierać z listy 3) Bo miałem ochotę się nauczyć jak pisać boty 4) Bo miałem przymusowe wolne od #pracbaza 5) Bo moje jest częściowo w open source: https://github.com/krzynio/pl-packagetrack 6) Bo tak.
Pani w szkole pewnie nieraz powiedziała, że dziennikarze i redaktorzy to kłamcy, ale wciąż przychodzimy do pracy, żebyście mogli poczytać o bitcoinie, Korwinie itd. #pracbaza
Śmiejcie się śmiejcie, ale zapewne nie wiecie, że słynny Andrzej, szeroko tu przytaczany, to w rzeczywistości Starszy Chorąży Sztabowy Andrzej Czarnecki. W latach 2002 - 2003 gdy służyłem w 36 Brygadzie Zmechanizowanej Legii Akademickiej (stąd logo na moim gaziku), Chorąży Andrzej był moim bezpośrednim przełożonym. Może na tym idiotycznym filmiku rzeczywiście rozpacz po pogniecionym błotniku wygląda śmiesznie, ale Chorąży faktycznie dbał o nasz sprzęt "bardziej niż o żonę". Co więcej - jeżeli