Jak myślę o tej sytuacji z granatnikiem, to autentycznie mam wrażenie, że uniwersum grubasa Walaszka jakoś się wlało do naszej rzeczywistości.
Jestem sobie w stanie to wszystko w głowie wyobrazić jak sceny w Kapitanie Bombie z udziałem kurvinoxów:
TYMCZASEM W GABINECIE KOMENDANTA
- Zajebisty gest mają ci Ukraińcy, tyle prezentów.
- Ty Jarek, a co to w ogóle jest?
- A nie wiem, granatnik jakiś czy coś. Na początku myślałem, że to
Jestem sobie w stanie to wszystko w głowie wyobrazić jak sceny w Kapitanie Bombie z udziałem kurvinoxów:
TYMCZASEM W GABINECIE KOMENDANTA
- Zajebisty gest mają ci Ukraińcy, tyle prezentów.
- Ty Jarek, a co to w ogóle jest?
- A nie wiem, granatnik jakiś czy coś. Na początku myślałem, że to
#granatnik #policja #bekazpisu
@freee_hugs: byłaby narracja