Mirki i Mirabelki, co robicie jeśli jesteście na krawędzi kichnięcia? Jest jakiś sposób, żeby wymusić kichnięcie? Bo zaraz szlag mnie trafi jak po raz dziesiąty będę rozdziawiony czekał na cud...
Czy jest jakiś sposób, na szybkie zwiększenie legitimacy? Gram Polską i Habsburgowie chcą mi się wepchać na tron, co mi się średnio podoba bo zaraz dostaję Pacta Conventa i tracę jednego dyplomatę.
@cheatero: No tanio nie jest. Jednorazowe bilety też nie były jakoś specjalnie okazyjne, ale zarabiając w euro to chyba nie taka tragedia :) Tym bardziej, że mam wrażenie, że w takim mieście samochodem to się opłaca tylko po większe zakupy jechać, a tak to wszędzie śmigać komunikacją. Do tego miejsca (Classic Remize) z lotniska Schonefeld, łącznie z pytaniem o drogę i szukaniem odpowiednich autobusów, linii metra itp. dotarłem w jakieś 50
@Turambetto: Powiedzmy ze miesieczny bilet to dniowka przecietnie zarabiajacego imigranta ;-) W Berlinie stosunkowo malo sie zarabia (na tle calej DE) bo jest duza konkurencja na rynku pracy. Mieszkania tez sa stosunkowo drogie (duzo ludzi tu imigruje) w wynajmie i nie jest hop siup je znalezc. Za to dosc tanie sa pozostale rzeczy (zarcie na miescie, ceny w sklepach). Po miescie autem sie nie oplaca, aktualnie nie mam auta ale niejednokrotnie