@Ursus-maritimus: Pracowałem przy nadrukach na płytach CD i DVD około 9 lat, CMYK na sicie pojawiał się co jakiś czas, koledzy którzy pracowali tylko na sicie, bo większość to był offset, ogarniali pasowanie takiego cmyka w 20 minut. Lewo, prawo, góra, dół i po promieniu - szło oczopląsu dostać.
Wiadomo jak jest: deficyt wszystkiego, ale wydaje mi się że mogą śmiało powiedzieć żeby ludzie zakrywali twarz tym co mają, żeby improwizowali. Można używać chust, szalików, kominów. Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić.
@oniryczny: Ja również, szkoda że wszystkie filmy i fotografie związane z obcymi to na 99,9% fejki. Nawet jeśli istniał by taki materiał to chyba bardzo trudno,a wręcz niemożliwym było by udowodnić jego autentyczność. Kolejne szkoda to kwestia tego że obcy, którzy wiedzą o naszym istnieniu nie chcieli by mieć z nami nic do czynienia, może jedynie po to żeby nas unicestwić. Mamy jakiś dorobek w postaci kultury, jakąś prymitywną technologię, staramy
W mojej byłej pracbazie, był lepszy miglanc, a właściwie dwóch. Jeden wyciął w podeszwie miejsce dremelkiem i ładował tam elektrozawory i inne części. Najlepsze że był zajebistym specjalistą i dobrze zarabiał. Wpadł bo pewnego dnia miał dużo "zamówień" i za często kursował do szatni. Kolejny kolo też z działu serwisu już się tak nie #!$%@?ł - wystawiał części na alledrogo i jak ktoś kliknął kup teraz to szedł na recepcje i wysyłał