dzisiaj ide na grilla do prawie dziewczyny (pierwszy raz poznam jej rodzicow) no i #!$%@? wie jak sie ubrac, co wziac. Myslalem o garniaku więc raczej to w niego wskocze, ale nie wiem czy jakis bukiet do matki kupic (myslalem ze 20 róż) i do ojca z litra jacka danielsa? Co myslicie?