Hej, Niedawno w mojej kuchni zagościli nieproszeni goście - muszki owocówki (tak przynajmniej mi się wydaje chociaż jakoś szczególnie nie lgną do owoców itp.). Ogarnąłem więc kuchnię ale niestety muchy nie zniknęły. Wypróbowałem więc pułapkę z octu jabłkowego, wody i płynu do mycia naczyń (wszystko wymieszać i do słoika żeby tam się topiły). Przez dwa dni złapały się raptem 4 muszki, reszta dalej urzęduje sobie na suficie i zostawia czarne plamki. Kupiłem
Mam u siebie to samo, męczę się od ok. 2 miesięcy, a zaczęło się od powrotu z 2tyg urlopu, wtedy musiały się zadomowic. Wydaje mi się, że rozmnażają się w odplywie zlewu w kuchni. Ostatnio odplyw przeczyszczony był kretem w plynie, ale nastepnego dnia znowu bylo kilka na suficie. Zrobilam test i paćką z sody oczyszonej zatkałam odplyw. Następnego dnia rano zero much. No ale nie wszystkie naczynia mogę myć w zmywarce,
Niedawno w mojej kuchni zagościli nieproszeni goście - muszki owocówki (tak przynajmniej mi się wydaje chociaż jakoś szczególnie nie lgną do owoców itp.). Ogarnąłem więc kuchnię ale niestety muchy nie zniknęły. Wypróbowałem więc pułapkę z octu jabłkowego, wody i płynu do mycia naczyń (wszystko wymieszać i do słoika żeby tam się topiły). Przez dwa dni złapały się raptem 4 muszki, reszta dalej urzęduje sobie na suficie i zostawia czarne plamki. Kupiłem