- 17
- qqterens
- konto usunięte
- coco-cola
- robsosl
- skunior
- +12 innych
- 1
- 1
@NotJakpon999: kupilem 4 fake kartony jak zaczynalem i po jednym tripie sie nie skapnalem, dopiero po 4 zczailem ze cos nie tak. Na poczatku derealizacja pozniej jak uzylem juz prawdziwego lsd to mi znikla derealizacja ale takie lekkie visuale na trzezwo dalej sa ale juz schodza, wiec pewnie jakos za miesiac juz #!$%@? se kartona ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 1
@Decode: chodzenie na lsd do lasu solo jest zajebiste jedynym minusem jest to ze masz wyostrzone zmysly w tym sluch i latwo o paranoje bo lekki wiatr ruszy lisciami i masz juz w glowie wizualizacje #!$%@? lwa w krzakach. ale ogolnie najlepszy trip w moim zyciu byl solo w lesie i jak chodzisz normalnymi sciezkami to sie nie zgubisz xD
- 2
@NotJakpon999: tera juz ogarniam sobie tylko z darkweba i mam taki zajebisty temat ze to #!$%@?, wczesniej rookie bylem co se kupil na ulicy i dumny z siebie byl ( ͡° ͜ʖ ͡°) choc duzo sie nauczylem dzieki temu, uwazam ze byla to dosc wazna lekcja jesli chodzi o szanowanie swojej psychiki
@Decode: zazwyczaj ide na 3h i nwaet nie czujesz jak ten czas leci. patrzysz
@Decode: zazwyczaj ide na 3h i nwaet nie czujesz jak ten czas leci. patrzysz
Witam, pytanie kieruję do osób które spotkały się z zjawiskiem "derealizacji" po THC. Przechodząc do sedna, kilka razy w życiu zdarzyło mi się aplikować tę używkę, wszystko było git do czasu pierwszego bad tripa, mimo to udało mi się to przeżyć, dwa dni później czułem się jak nowo narodzony, niestety to powinno być dla mnie ostrzeżeniem, a nie było, i po kolejnym bad tripie, czuję derealizację, coś podobnego jak bym był