#anonimowemirkowyznania Drodzy, co zrobić ze swoim życiem? W tym roku kończę 19 lat, a czuję że moja egzystencja traci sens. Nie mam żadnych przyjaciół, nie mówiąc o niczym więcej (miałem jedną dwa lata temu), a nie czerpię już radości tylko z czytania książek i pogłębiania wiedzy, co dotąd mi wystarczało. Chodziłem rok na terapię, ale rzuciłem to w #!$%@?, bo bardzo niewiele zyskałem i w dodatku to, do czego doszedłbym sam. Czy
@AnonimoweMirkoWyznania: tak, przeprowadź się na dobre studia do większego miasta i kontynuuj tam terapię. Wybierz kierunek, który ciebie interesuje i nie daj nikomu się zdołować. Ogarnij spotkania integracyjne studentów na roku, tindera czy badoo i wykopiwa. Poszukaj pracy po licencjacie/inż - też poznasz masę ludzi. Serio, twoje życie się dopiero zaczyna w tym wieku, nie daj sobie wmówić nic innego
Jest sens iść na filologię angielską? Dużo negatywnych opinii słyszałem tylko xd. Tyle tylko że na studia chcę iść, ale prócz angielskiego nic mnie nie interesuję #matura #studia #filologiaangielska
@Kokoszka99: nie ma sensu. Są tysiące absolwentów, te studia nie zagwarantują zatrudnienia, bo to nie tylko kurs językowy ale masa poboczych kwestii jak historia, literatura. Już prędzej lingwistyka (np angielski plus drugi język). Albo jakikolwiek łatwy kierunek biurowy typu prawo, ekonomia, zarządzanie i nauka tłumaczenia np umów czy aktów prawnych. Coś bardziej specjalistycznego niż zwykłe tłumaczenia - to jest lepiej płatne.
Ciekawe jak to jest być takim bananem z warszafki co sobie kupuje kawę za 10 zł je obiad za 50 w jakieś knajpce i dla niego to codzienność. Potem wraca swoim dobrym autkiem do mieszkania niedaleko centrum, a wieczorem idzie się pobawić. Chodzi mi o bycie taka osoba co nie wie jak to jest kosic zasrana trawę lub odsniezac zasrany śnieg i mieszkać na wsi jak #!$%@? w dupe biedak.Taki co się
@panzyd: nie jest to znowu jakiś wielki problem, żeby zacząć tak żyć. Sporo jeśli nie większość ludzi w tych wieżowcach jest ze wsi, często nawet ze wsi z Białorusi czy Ukrainy. To osoby z tzw awansu społecznego które pierwsze w rodzinie poszły na studia, i to często ledwo licencjat, serio. Da się zrobić, jeśli ci zależy. Inna sprawa czy warto
#anonimowemirkowyznania Mam konflikt z narzeczoną w kwestii remontu kuchni, łazienki i przedpokoju w moim mieszkaniu. Jesteśmy ze sobą prawie 5 lat, mieszka u mnie z 4 lata. Spłacam kredyt mieszkaniowy więc nie szastam kasą, zapytałem się jej czy dokłada się do kuchni (robociznę zrobię ja) to mnie wyśmiała i wyśmiałby mnie każdy komu by to powiedziała. Powiedziała że jeśli kupimy większe mieszkanie wspólnie to wtedy może dzielić się kosztami remontu tyle że
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli nie dokłada się do czynszu i opłat, to wypadałoby żeby dorzuciła do remontu. Chyba że nie pracuje albo jest w trudnej sytuacji
#anonimowemirkowyznania Jako że nie mam znajomych, to zaprosiłbym takiego jednego różowegopaska z pracbaza na wesele jako osobę towarzyszącą, ale boję się, że powie, że ma niebieskiego albo wymyśli coś innego i potem trzeba będzie pracować w takiej zje&anej atmosferze. Ciężkie jest życie #przegryw. #tfwnogf
@sandwichzpasztetem220: a czemu by nie? Skoro i tak chce zaprosić osobę, która mało zna? Akurat na tinderze jest sporo rozrywkowych lasek w sam raz na wesele
Dzisiaj trochę o budowaniu pewności siebie na swoim przykładzie. Jak chodziłem do szkoły byłem typowy #przegryw Moja dzienna rutyna wyglądała następująco: wstaje, szkoła (tam dupa cicho, żadnych znajomych), powrót do domu i granie do później nocy i tak dzień w dzień. W weekendy od rana do wieczora grałem.
Byłem gruby, ciuchy po starszym beacie albo z lumpeksu, żaden gust muzyczny, niezadbany.
Później na studiach otworzyłem oczy. Dalej byłem chodzącym lumpem. Ale poszedłem
@SzczeryChopak: zdejmij kurtke, ma nieładny kolor. Wyczyść buty i ubierz stópki noshow. Generalnie fajny fit. Można jeszcze spróbować z jaśniejszymi spodniami
#anonimowemirkowyznania Czołem mirabelki i mireczki, jestem w sytuacji w której nie wiem jak postąpić i w którą stronę dążyć.
Ja 23 lvl, ona lvl 25. Akcja rozgrywa się na pomorzu jakby kogoś to interesowało. Pracujemy w jednym budynku, ale w dwóch różnych firmach i od kilku miesięcy rozmawiamy ze sobą zarówno w pracy jak i poza nią. Ona wynajmuje mieszkanie z koleżanką w mieście w którym pracujemy, ja mieszkam +/- 30 km
Wczoraj szedlem obok pałacu kultury i nauki i widziałem kolejke meneli za czymś od wejści do Skmki (tym blizej metra) aż do dworca centralnego. Takiej kumulacji biedy nigdy nie widziałem w jednym miejscu. Wiecie co to mógłbyć za spęd? #bezdomnosc #alkoholizm #warszawa #bieda
Jest ktoś chętny do rozwiązania krótkiej ankiety na temat zaangażowania w pracę? :D Ankieta zajmuje z 4-5 minut, są tylko pytania zamknięte, więc krótka i przyjemna. Ogólnie jestem członkiem koła naukowego i będę pisać artykuł po angielsku na ten temat, więc im więcej odpowiedzi tym lepiej :)
@Tristhet: wypełniłam, straszna ankieta, lepiej byłoby poprosić kogoś, żeby sprawdził, a dopiero potem zbierać odp. Chociaż ta socjogia ankietowa to kpina z nauki. Jakie przełomowe wnioski tu można wyciagnać?
Drodzy, co zrobić ze swoim życiem? W tym roku kończę 19 lat, a czuję że moja egzystencja traci sens. Nie mam żadnych przyjaciół, nie mówiąc o niczym więcej (miałem jedną dwa lata temu), a nie czerpię już radości tylko z czytania książek i pogłębiania wiedzy, co dotąd mi wystarczało. Chodziłem rok na terapię, ale rzuciłem to w #!$%@?, bo bardzo niewiele zyskałem i w dodatku to, do czego doszedłbym sam. Czy