Raz na jakiś czas na moje biurko trafia trochę CV i listów motywacyjnych do przejrzenia. Zawsze z automatu wyrzucam (losowo) połowę z nich do kosza. Nie chcę zatrudniać pechowców w swojej firmie.
- konto usunięte
- harnas_sv
- rozowepasserati
- Pan_Ptak
- dzieju41
- +7 innych
W zeszłym tygodniu w biurze zadzwonił do mnie telefon rodem z filmu "Wilk z Wolfstreet". Numer warszawski, stacjonarny, odbieram i się przedstawiam - Michał * firma *** w czym mogę pomóc. Po drugiej stronie słychać niezwykły hałas, a niezwykle entuzjastyczny mężczyzna, zachowujący się jakby właśnie wciągnął kreskę białego pudru, krzyczy do mnie:
- Panie Michale, mam dla Pana fantastyczną wiadomość, czy słyszał Pan już o spółce ** (nie zrozumiałem nawet nazwy,