miqla
miqla
Pamiętam jak może dziesięć lat temu czytając jego teksty i oglądając jego filmiki, człowiek oglądał go może dla beki, ale z czasem czytało się i komentowało się jego wystąpienia nieraz nie przy jednym piwie, może nie zawsze ze zrozumieniem, ale zawsze z szacunkiem, większości z nas pewnie powinno być szkoda pewnej ikony internetowej filozofii dla mirków darujcie sobie hajt gość był OK